A mnie dobrze idzie z wędkowanie chociaż odkąd gram na emulu to nie moge zlokalizować lepszej przynęty i dla rozmachu pożyczam czapkę od tego kolesia oczywiscie nie zapisuje bo poźniej on tej czapki już niema i tak łyso wygląda .Albo fajnie mi idzie zdobywanie tej krowy do domu w krokiri
Ja grałem na emulatorze w oot ostatnio i to są po prostu tortury jak chcesz dokladnie wycelowac w cos z luku albo z hookshota. Zawsze musialem zmieniac ustawienia jak trafic nie moglem.
ja niestety mam przeciweństwo sczęścia i przez to zabrakło mi cierpliwości. naszczęście pewnego dnia dostałem power-up'a (pizza na obiad Mniam ) i nauczyłem sie strzelać z Epony na łuku
Ja tam lubie, i w miarę dobrze mi wychodza, częsci skradankowe (zamek hyrule, forteca geurudo, a trakze deku palace i forteca geurudianek, w MM co prawda, ale to działa mtak samo). W ogóle lubię takie rzeczy grach, ubóstwiam gry w stylu Thiefa...
a jakby wonsz boa zjadl pajonka to pajonk by ugryzl wonsza od wnentrza ?
Kłade na środku Kakariko bombę pojawia się dziura wskakuje i widze biedne smutne Redety.Nie było wyjścia zaatakowałem je. Zaczeły na mnie krzyczeć i poszły spać zostawiając mi do dyspozycji grubbą rupie. Klejnot przepiłem magicznymi leśnymi dzbanami. Poczym skierowałem na cmętarz aby zacząć seans spirytystyczny. A w wogóle co ja gadam Chyba coś zjadłem