Zelda Central

Piszcie tu o waszych problemach z bossami.

Ja mialem Problem z Bongo Bongo ale go pokonalem.
To byla kwestia zgrania klawiszy tak zeby odskakiwane,lupa prawdy i luk byly pod reka.

A ja miałem problem z bossem jak się gra dorosłym linkiem we świątyni ognia bo nie wiedziałem jak unikać ognistych kamieni jak je rzucał.

Problem? Przecież to są cieniasy!
Link na twoim miejscu zmieniłbym ''Tu piszemy z jakim bossem mieliśmy problem i może jak mamy z jakimś bossem problem'' (bo trochę głupio brzmi) na np. Piszcie tu o waszych problemach z bossami.

No wiesz ja miałem problemy a ty nie no wiesz ... każdy jest inny

[ Dodano: Sro 09 Maj, 2007 ]
Najłatwiejszy dla mnie boss to był boss w leśnej świątyni jak się gra dorosłym

[ Dodano: Sro 09 Maj, 2007 ]

Squall pisze:Ja mialem Problem z Bongo Bongo ale go pokonalem.

A ja do niego nie dolazłem bo nię męczyłem w świątyni wody jaka ona głupia

[ Dodano: Sro 09 Maj, 2007 ]
Ja tam nie wiem czy jest trudny bo do niego nie dolazłem

Ja miałem mały problem z bossem który dla wielu był bardzo łatwy, czyli z amebą z wodnej swiątyni, ale szybko sobie z nią poradziłem

Wodny boss nie jest w cale taki łatwy. Jak pierwszy raz grałem to chyba z 30 razy przelatywałem po komnacie. Dopiero teraz sobie obcykałem że wystarczy stać w kącie, żeby atakować amebę i być złapany przez jej mackę.

Dla mnie jeden z łatwiejszych to była ta ameba. Pare razy srzelałem w te "jądro" a potem przypadkowo harpunem trafiłem w jądro i zaczołem w nie nawalać mieczem

Hehe, to mi przypomina pierwsza walkę z tym bosem, na początku nie mogłam wcelowac tę różowa kulke, a jak ja złapałam to byłam w ciężkim szoku, a teraz?Boss zajmuje mi coś okkoło 10 minut, ale to i tak długo

Ameba nie jest trudna, jeśli wiedzieć gdzie stać i co robić.Na początku jest trudno, kiedy nie wiadomo jak uciekać od macek i jak strzelać.

To prawda,ale we wszystkim można sie wycwanic,a w tej cwili ten boss nalezy do najprostszych mimo iż sam water templ jest poprostu przegiety

Mi tam żaden boss nie sprawił problemu no chyba że bongo bongo ale tylko troszeczkę

Squall pisze:Ja mialem Problem z Bongo Bongo ale go pokonalem.
To byla kwestia zgrania klawiszy tak zeby odskakiwane,lupa prawdy i luk byly pod reka.

Ja na niego non-stop nacieralem i wygralem choc zostala mi tylko cwiartka serca .
Sposob na Morphe (amebe) jest prosty: Target --> Hook Shot --> Master Sword

Ja , uwielbiam wszystkich bossów i pół bossów z wszystkich części TLoZ ,choć bardzo łatwo ich pokonać

Też bardzo łatwy dla mnie był boss w środku wielkiego drzewa deku Ale on łatwy