Strona 1 z 1

Czy opłaca się kupić tą grę jeśli nie ma się gba?

: 16 kwietnia 06, 12:31
autor: funditto
Pytanie jak w temacie...Już niedługo skończe Wind Wakera i zastanawiam się czy nie kupić sobie FSA z tym, że niewiem jak długo ona jest dla jednego gracza. Mam nadzieje, że ktoś podzieli się informacjami o tej grze, bo po przeczytaniu dwóch recek tej gry dalej nie wiem co o niej myśleć...

: 16 kwietnia 06, 15:41
autor: misiokmaster
Nie grałem w nią. Czytałem tylko że najlepiej miec GBA. Czytalem tez ze najlepiej grac z kims a nie samemu.

: 6 lipca 06, 23:02
autor: Xono Dragmire
Gra nie jest taka zła jak sie gra samemu.Bez GBA też sie da przezyc, wiem bo grałem(mimo ze GBA mam ale wolalem urzyc go w WW jako Tingle Tuner a w FSA robilem eksperyment z i bez Advenca).Jednak w porownaniu do poprzednich TLOZ , FSA jest cienki.To zanczy gra nie jest beznadzijna , ale najsłabsza z całej serii.Przejscie gry zajelo mi 3 dni( ale gralem tak do 2 w ncou, moze kiepska czesc ale i tak dosc wciaga :D).Zaczyna sie nudno caly pierwszy rozdzial ziewalem starsznie ale od 2 juz zaczynalo sie robic ciekawie.Na uwage zasługuje duzą ilośc bossów w tej grze bo jest ich aż 25!!.Tak 25 badassów do skopania.Bossem konczy sie każdy level a ostatni ma 2 głownych przeciwników czyli vattiego i Ganona.Obliczyć wiec można że poziomów jest 24.24 plansze ktore dziela sie na 8 rozdzialow po 3 plansze na jeden chapter.Wracajać do bossów, to nie ma jednak róży bez kolców.Owszem ejst bossów dużo i to jest plus.....ale powtarzają sie.To znaczy naprzykłąd ,że jednym z głownych cełow gry jest zdobycie 4 królewskich klejnotów.Każdego z klejnotów oczywiscie pilnuje jakiś paskud.Brzydalem tym ejst Master Stalfos i on pilnuje każdego z klejnotów tyle że za każdym arzem ma wiekszą armie do pomocy i to jets jedyna róznica, nic wiecej.Wiec odliczajac M.Stalfosa zostaje nam 21 "strażników".Mamy wieć jeszcze Shadow linka który powtazra sie okolo 5 razy w roli bossa jednak ten już urozmaica kolejne potyczki np. poprzez klonowanie badz rozszezenei swojego wachalrza chwytów i ciosów.Tak więc odliczając tych multi-bossów pozostanie nam 8 takich których spotykamy tylko raz( w zasadzie jest ich 11 ale z jednym psotykamy sie tez 2 razy,zaraz wyjasnie.)Dalej jets Spoiler wiec jak ktoś nie chce toi niehc nie czyta.Na koniec kazdego z rodziałow czyli co 3 level spotykamy sie z Wielkim Bossem, czyli takim wyjatkowym.Są to pokolei:Phantom Ganon, Stone Arghus, 3 Dodongos,Jalhalla, znowu Phantom Ganon( tyle ze duzo, duzo trudniejszy), Giant Moldorm, Frostare, Vatti, Ganon.I przy Ganonie sie zatrzymam.Mi bardzo podoba sie ten przeciwnik.Według mnie ejdna z lepszych walk jakie były uwzglednione w calej serri.Ganon jest tutaj GIIGANTYCZNY, niemal z 10 razy wiekszy od bohatera, do tego walka z nim dzieli sie na 3 etapy.Bardzo emocjonujace, bardzo trudne i w dodatku ładnie wygladające jeśli moge sie tak wyrazić.Co do pozostalej 2 to zwykle minbossy Helmaroc King i King Dodongo.Nie sa tacy swietni jak rozdzialowi bossowie ale tez wystepuja raz na gre.Dobra starczy o boosach.Koniec Spoilera.Jesli chodzi o rozgrywke, no coz, w pojedynke jest troskze nudno bo kierowanie 4 linkami moze byc meczace i czasem nudne , ale jak sie zwerbuje chociaz 1 kumpal to odrazu widac gdzie jest miod ukryty :D.DO tego dochodzi tryp "shadow battle" tutaj kkolejny plus dla gry.Rywalicacja na arenach miedzy graczami jest dosc dobzre rozbudowana i daje wiele satysfakcji, jednak nie ebde zaglebial sie dalej bo malo gralem w tym trybie, a szkoda.Nie ebde sie wiecej rozpisywal bo mis ie nie chce :P.Jak ktos ma jakeis pytania to prosze sie kierowac na GG.Na koniec powiem ,że mimo iz FSA jest najgrsza(moim zdaniem) częscia serii to i takz asluguje na brawa, bo jako gra konsolowa zapewnia duzo rozrywki i satysfakcji :).

: 11 lipca 06, 08:16
autor: chrno
No mimo tych twoich uwag uważam że najgorszą Zeldą była Zelda II:Link's Awakening który to jest rasowym crapem i wogóle nie powinien wyjśc na światło dzienne.Ale ja tu zaraz do ciebie zagadam bo mam okazje kupić sobie FSA i chce troche więcej usłyszeć(i tak kupie ale chce być dobrze nastawiony :D )A i jeżeli masz właśnie WW i mówisz że za niedługo kończysz to jeżeli chcesz kupić FSA to poprostu popatrz się na Minish Cap'a który według mnie jest strasznie podobny do FSA,no i jeżeli chcesz zrobić kolekcje Zeld jak ja to na pewno to jest pozycja obowiązkowa :D

: 11 lipca 06, 11:56
autor: misiokmaster
Zelda II to chyba Adventures of Link jest a nie Link's Awakening

: 11 lipca 06, 12:22
autor: chrno
jeden grzyb ważne że wiadomo o którą chodzi i wiadomo że to crap

: 15 lipca 07, 10:15
autor: DawiD1500
LoL wiesz ale kiedy ta gra wyszła stary ,20 lat temu powiedział bys ze fajna giera xD

: 15 lipca 07, 10:55
autor: nokash
chrno pisze:jeden grzyb ważne że wiadomo o którą chodzi i wiadomo że to crap

nie to nie jeden grzyb bo tloz 2 to faktycznie padaka nad padakami ale links awakening odbiega od niej pod każdym kątem uważam że to najlepsza zelda na gb a i także pewnymi aspektami przebija "innokonsolowe" zeldy