Strona 1 z 1

Ulubiony boss w TP?

: 9 czerwca 07, 21:42
autor: MasterLink
Jaki jest wasz ulubiony boss w TP?
Moim ulubionym oczywiście jest Ganondorf jak zawsze :wink:
ale lubię też Argoroka, Zanta i Blizzette

:9
hehehe!

: 9 czerwca 07, 22:03
autor: Kaczor
Zdecydowanie Argorok. Ta walka w przestworzach doprawiona wprost idealnymi do tej sytuacji warunkami pogodowymi zrobiła swoje.

Ogólnie podobała mi się jeszcze walka z Armogochmą za sprawą humorystycznego zakończenia, ze Stallordem i oczywiście z Ganondorfem bo to przecież zwieńczenie.

Najgorszy boss według mnie to Morpheel. Jego poziom jest po prostu śmieszny nie mówiąc już o tym, że bossowie w TP są w ogóle za łatwi.

: 9 czerwca 07, 22:16
autor: Link.
A gdzie Ganon ?

: 9 czerwca 07, 22:22
autor: MasterLink
Gdyby Ganon i Ganondorf nie byli tą samą osobą to dałbym ich oddzielnie. :wink:
Chodzi o ogół - nie rozdrabniajmy się zbytnio.

: 9 czerwca 07, 22:24
autor: Link.
ok tera wiem a i najbardziej lubię Ganondorfa, ale bardzo też lubię pojedynek z Zeldą, bo te odbijanie kul i odskoki od trójkątów i w dodatku fajna muzyka w czasie walki :)

: 10 czerwca 07, 00:13
autor: Wertyp
Zdecydowanie Zant. Nigdy tego nie zapomnę... Link i Midna wkraczają do komnaty Zanta. W myślach powtarzam sobie "niech on ściągnie maskę..." Zant ściąga maskę. LOL! Zdaje mi się, że coś podobnego widziałem gdzieś w Star Wars... albo gdzieś tam. Tak czy inaczej, zaraz po tym uzurpator rozwiał wszystkie moje wyobrażenia na jego temat. To kompletny świr! Żałosny idiota, który dał się omamić Ganondorfowi. No dobra, zaczynamy pojedynek... Oooo, zmiana scenerii, fajnie! Lubię takie walki w różnych grach. Kiedy wreszcie dobiłem do scenerii sprzed Zamku Hyrule, pojawił się prawdziwy miodek (pozdro dla profesora!). Ostatnie stadium walki z Zantem to było coś w grze, co zaskoczyło mnie najbardziej. Chłop nie miał kompletnie żadnej techniki, ciachał powietrze na oślep, a jego "spin attack" :P był naprawdę niezły. No i na podsumowanie - Gdy Midna go wykończyła, szczęka mi opadła i otworzyłem oczy szeroko. Mama, która akurat była w pokoju, mruknęła coś w stylu "jak można się zachwycać czymś takim..." :D

: 10 czerwca 07, 07:26
autor: eviltwin1
Wybieram trzech:
1.ZANT!
2.GANONDORF!
3.ARGOROK!

Według takiej kolejności ;)

: 19 czerwca 07, 18:40
autor: lukaszSA
Oczywiście, że Argorok. Czemu? Poprostu lubie smoki, a jak dodać do tego scenerie w której z nim walczyliśmy to po prostu miód! :D

Podobał mi sie też Fyrus ale tylko dlatego, że wydawał sie taki potężny

: 22 czerwca 07, 17:50
autor: frioniel
Zant- motyw ze zmianą scenerii również bardzo mi się podobał, choć moim zdaniem spaprali charakter tego bossa, gdyż początkowo z potężnego i opanowanego antagonisty, zrobili jakiegoś obłąkanego klauna ^^'

: 19 października 07, 20:36
autor: Ziom_UCHIHA
Argorok fajny smoczek :)

: 19 października 07, 21:22
autor: Amek
lukaszSA pisze:Podobał mi sie też Fyrus ale tylko dlatego, że wydawał sie taki potężny


Oł yes.

: 19 października 07, 21:50
autor: Wondercrow
Hmmmmmh.... Tu musze sie bardzo dlugo zastanowic. Poniewarz mini-bossowie byli lepsi od samych bossow <__<'
*zastanawia sie*
Coz... Chyba najbardziej podobala mi sie walka z Zantem. Hmh, tak. Rozna sceneria, fajne muzyczki (mam je posciagane i se na komorce slucham >XD), i w ogole... Takie lekko schizowy byl xC Szczegolnie pod woda... No... i powiedzmy, ze ma troche dziwny styl plywania, ale ja sie nie odzywam bo plywac w ogole nie potrafie XD


To kompletny świr! Żałosny idiota, który dał się omamić Ganondorfowi. No dobra, zaczynamy pojedynek... Oooo, zmiana scenerii, fajnie! Lubię takie walki w różnych grach. Kiedy wreszcie dobiłem do scenerii sprzed Zamku Hyrule, pojawił się prawdziwy miodek (pozdro dla profesora!). Ostatnie stadium walki z Zantem to było coś w grze, co zaskoczyło mnie najbardziej. Chłop nie miał kompletnie żadnej techniki, ciachał powietrze na oślep, a jego "spin attack" :P był naprawdę niezły.

Na ZeldaWiki czytalam artykul o Zancie i tam napisali, ze jego ruchy podobne sa do tych, jakie wykonuja ludzie opanowani przez demony w czasie egzorcyzmow o___O||' Wlasnie tak se mysle, ze on by taki nie byl, gdyby nie Ganondorf.
("A juz mialam nadzieje, ze to bedzie taki przystojny, opanowany facet, jak ujawnik czesc swojej twarzy przy Lanayru..." ehhh... zdanie o Zancie jakie najczesciej slysze od dziewczat grajacych w TP... coz, w koncu, sama tak myslalam xC)



No, wybor wsrod bossow jest naprawde trudny, trzeba przyznac... Bo wszyscy jacys niemrawi mi sie wydawali... Np. moglabym zaglosowac na Armogohme, ale mam arachnofobie i przez cala walke sie darlam (kto mnie zwatchowal na deviantarcie badz widzial jeden krotki komiks, ten wie jak to wygladalo...). Argarok... Argorok... jakkolwiek mu tam bylo... Hmmh... Z leksza mnie wkurzyl. W zbroi wygladal jak Volvagia xC (co najsmieszniejsze w czasie walki mu ta zbroje zdejmujemy, ale jak umiera to zbroje ma. Chyba, ze mam jakis wybrakowany dysk z gra XD). A o Ganondorfie nie wspomne... Szczegolnie o walce na koniu... Pol godziny zajelo mi domyslanie sie, w jaki sposob z nim walczyc ~~'

: 20 października 07, 08:09
autor: Boryn
Dla mnie Ganondorft, podoba mi się walka z nim sam na sam :)

: 3 listopada 07, 19:13
autor: ganon
Ja lubię fyrusa bo jest bardzo duży