Strona 1 z 6

Moje pierwsze wrażenia (TP - GC)

: 17 grudnia 06, 15:59
autor: PiotrW
Licznik w Twilight Princess pokazał mi już 20h , tak więc postanowiłem się na moment odsunąć od konsoli i podzielić się z Wami swoimi wrażeniami z gry :)

(do tej pory grałem 20h z minutami i przeszedłem 4 dungeony)

Zacznę nietypowo, bo od minusów (nie jest ich za dużo):
    1.poziom trudności - w moim odczuciu gra jest łatwiejsza niż poprzednie części sagi, nie męczę się jakoś specjalnie przechodząc kolejne dungeony, czy pokonując bosów (z którymi walka trwa średnio 3-6 minut...)

    2.kolejny minus moim zdaniem to to, iż tym razem gdy ze skrzyni wyciągniemy rupie, a okaże się, że mamy pełną saszetkę to link ją schowa z powrotem do skrzyni, niby fajnie, ale czy nie powinna się taka skrzynia na mapie (mówię o skrzyniach w dungeonach) czymś odróżniać? bo czasem się zastanawiam patrząc na mapę, czy nie zostawiłem przypadkiem części serca (a te są tym razem w każdym dungeonie)

    3.mała skoczność Linka - nie wiem dlaczego, ale Link jest teraz jakoś nie zawsze chce podskakiwać przez co nie wszędzie można sie dostać np. na stół (wiem, wiem, po co mam niby wchodzić na stół? sam nie wiem, ale z drugiej strony, dlaczego miałbym na niego nie wchodzić?)

    4.mała liczba roślinek do grania - moim zdaniem jest stanowczo za mało roślin na których Link może zagrać aby wezwać Eponę, przez co rzadko (przynajmniej ja) jeździ się na Eponie, bo po prostu jest problem z wezwaniem jej...


Nic więcej mi z minusów mi w tej chwili do głowy nie przychodzi, tak więc pora na plusy:

    1.ogromny świat! (nie wymaga komentarza)

    2.cudowna grafika! zarówno efekty (mokre ubranie) jak i scenografia są po prostu nie do pobicia!

    3.niesamowita grywalność! nawet nie wiecie z jakim żalem odsuwam się od konsoli...

    4.nawiązania do Ocariny of Time! gra w wielu elementach przypomina mi OoT, która jest dla mnie prawie jak Bóstwo

    5.rozmiar dungeonów. Na przejście jednego dungeona trzeba poświęcić naprawdę DUUUUŻOOO czasu :D

    6.łamigłówki - co prawda można znaleźć kilka klasycznych już puzzli, ale znajdą się też i nowe, naprawdę ciekawe :)

    7.minigry - po prostu bomba
    :roll:

    8.ukryte ciosy! - podobnie jak w minish cap, tak i teraz Link może uczyć się w miarę upływu czasu nowych ciosów :P

    9. FABUŁA!!! jeszcze nie przeszedłem całej gry, więc nie wiem jak się cała historia potoczy, ale na tą chwilę jest to (moim zdaniem) najlepsza historia o Zeldzie :)

i tak dalej, i tak dalej :) nie będę wymieniał wszystkich zalet, bo nie ma sensu, powiem w skrócie:

TO JEST ABSOLUTNY MUST HAVE!

wracam do gry
:mrgreen:

(nie liczcie na częste updaty strony... :twisted: )

: 17 grudnia 06, 16:29
autor: sEbeQ13
A jednak założyłeś ten temat... kurde zazdroszczę ci...

: 17 grudnia 06, 16:45
autor: lukaszSA
20h?!?! Ja mam coś koło 6, i jestem już po walce z pierwszym bosem. TP rzeczywiście ma dużo wspólnego z OoT, np takie głupie strzelanie z procy do pająków :)
Niestety poziom trudności jest dość niski, no i tak jak mówił PiotrW ciężko jest znaleźć rośliny do grania...

ALE GRA RZĄDZI :D :D

: 17 grudnia 06, 18:45
autor: kat_robert
a skąd masz gre? to pirat czy oryginał??

: 17 grudnia 06, 19:55
autor: Mazzak
Ja mam za sobą dopiero 9h gry (niestety jutro ważny test i nie mogę zawalać całych dni :(), dwa dungeony za sobą. Co będę krył - TP bije wszystkie dawne Zeldy na głowę. Tak niesamowitej grywalności, fabuły (o tak, tutaj wielki plus) i epickości jeszcze nie było. Poziom trudności mi nie wadzi, bo Zelda nigdy nie była dla mnie za trudna; nie po to w nią gram, żeby się męczyć w końcu. TP przypomina mi tak jakby hybrydę WW i OoT, ale lepszą.

Wniosek - Umarł król, niech żyje król.

: 17 grudnia 06, 20:41
autor: PiotrW
24h z kawałkiem gry :) jestem w 6 dungeonie (po wejściu zapisałem i wyłączyłem konsolę) :) i zdania nie zmieniam! ta gra WYMIATA! na dziś starczy ;)

: 17 grudnia 06, 21:14
autor: Fixer
A na jakim nosniku to masz ?

: 17 grudnia 06, 22:07
autor: lukaszSA
No chyba oczywiste że Mini DVD :wink:

: 17 grudnia 06, 23:05
autor: Link2
Skąd masz te gre?

: 18 grudnia 06, 13:54
autor: Pious
24h i 6 dungeonów to mało. Ale nie wiem jak ty grasz, może lecisz od 1 do 2. ja jutro dostane wii, więc sam sprawdze, ale z lepszą wersję hehe.

: 18 grudnia 06, 14:09
autor: lukaszSA
Link2 pisze:Skąd masz te gre?

Ja osobiście mam z USA :wink:

: 18 grudnia 06, 14:21
autor: PiotrW
Zelde mam ze sklepu :) (dobrze jest mieszkać w dużym mieście :p )

Pious pisze:24h i 6 dungeonów to mało. Ale nie wiem jak ty grasz, może lecisz od 1 do 2. ja jutro dostane wii, więc sam sprawdze, ale z lepszą wersję hehe.


5 dungeonów :) do 6 zdążyłem tylko wejść ;) a co do mojego stylu gry, to zwiedzam to i owo, mam już prawie wszystkie duchy, i parę dodatkowych (z części) serduszek :) tak jakoś szybko mi idzie... może to dzięki doświadczeniom nabytym z poprzednich części? (żadko kiedy zastanawiam się jak rozwiązać jakieś łamigłówki... większość robię automatycznie
)

: 18 grudnia 06, 15:03
autor: sEbeQ13
To może graj mniej :?: Świetną grą powinno się delektować, grać powoli jak najdłużej. Wiem, że to trudne z nową grą, sam nieraz żałuję że nie mogę się powstrzymać ale cóż... Tak do ciągnie, że nie sposób się oderwać.

: 18 grudnia 06, 15:16
autor: Mazzak
Ja mam 12h, dopiero co wszedłem do 3 dungeona. W żaden sposób się nie spiesze, czasami wręcz sobie wszystko zwiedzam, oglądam, zachwycam się. Jak długa gra będzie mnie nie obchodzi, na razie dostarcza mi dużo i długo przyjemności. Co za różnica czy to 60h, czy 40. Dla mnie bomba (szczególnie podwodna :D).
Zelda jest NTSC (jakby ktoś nie wiedział - from USA) :]

: 18 grudnia 06, 17:09
autor: Amek
Heh w styczniu kupuje Wii i oczywiście Zelde :P.. To moze ktoś by coś napisał o fabule, bo jak narazie to mnie najbardzie interesuje? :P