Za 5 dni (chyba dobrze liczę?) premiera Nintendo Switch, konsoli hybrydowej, która ma odmienić granie i zrewolucjonizować rynek. Czy to się uda? Właśnie o to między innymi chciałbym z wami podyskutować
Czy handheldy pójdą całkowicie w zapomnienie? Czy opłaca się wydawać Sony konsole przenośną, która, nie oszukujmy się, nie będzie w stanie rywalizować z konsolą od Nintendo, która nie tylko będzie konsolą przenośną, ale również stacjonarną?
Czy Switcha można nazwać następcą nie tylko Wii U, ale również 3DSa? No bo wydaje mi się osobiście, że Nintendo nie wyda już w najbliższym czasie nowego handhelda
Kolejne pytanie
Czy Nintendo w końcu wróci do lat świetności, czyli lata 80' i pierwsza połowa lat 90'? Nie oszukujmy się, że później na rynku konsol stacjonarnych były już praktycznie same porażki, oprócz Wii, które oferowało po prostu coś innego
Następne pytanie
Czy w niedalekiej przyszłości możemy się spodziewać wejścia czwartego wielkiego gracza do stawki, tak jak to było z Microsoftem w VI generacji? A może któryś z obecnych trzech gigantów odpadnie z walki?
Osobiście najprędzej bym tutaj stawiał na Microsoft właśnie
A może Microsoft połączy się w jakiś sposób z Sony i stworzą wspólną konsolę? XDD
Oczywiście jest to sytuacja abstrakcyjna, ale nie niemożliwa, bo w tej branży dochodziło już do wielu dziwnych sytuacji
No, to by było na tyle, zapraszam do dyskusji, jestem ciekawy jaką Wy macie wizję
Pozdrawiam
