Nostalgia

[Julia]

Tak, mam piętnaście lat. I co z tego? Mam bardzo wiele podobnych wspomnień.
Jeżeli chodzi o gry, to ja z braćmi bardzo chcieliśmy mieć Mario, bo wtedy wszyscy mieli. Moja ciocia, mieszkająca we Włoszech dowiedziała się o tym i podarowała nam Mario, ale, że nie mogła znaleźć wersji, którą chcieliśmy, więc dostaliśmy tę grę razem z N64. To było coś. Całe osiedle się schodziło by pograć w grę 3D! A potem dostaliśmy od rodziców Zeldę OoT. Siadaliśmy wszyscy przed TV i mój najstarszy brat grał a my wszyscy patrzyliśmy, mówiliśmy, co powinien teraz zrobić i w ogóle. Ale sama się bałam zagrać. Przecież ta gra wtedy była dla mnie przerażająca! To było coś...
Pamiętam też jak zawsze wszyscy jak najszybciej wracaliśmy do domu, żeby zdąrzyć na Dragon Ball'a... Były Pokemony, zbierało się te wszystkie rzeczy, a było tego pełno. X-meni na Cartoon Network, z bratem wcielaliśmy się w jakichś bohaterów i walczyliśmy na udawane moce.Minimax. Pamiętam taką bajkę o takiej dziewczynce z misiem w zielone spodenki na szelkach. No i Teletubisie xD ("Teletubisie mówią pa pa x3). I dobranocki jeszcze rysowane, a nie animowane...
Te czasy się pamięta...