Strona 1 z 2

Co robicie na sylwestra??

: 29 grudnia 07, 22:19
autor: master sword
Hejka tu napiszcie co robicia na sylwestra a po sylwestrze napiszcie jak wam miną. Ja ide do parkuz kumplami i z kolezankami ;) :D

: 29 grudnia 07, 22:58
autor: Amek
O lol, lepiej żebym nie pisał jak spędzam sylwestra, bo:

* jestem nieletni,
* może pogorszyć Waszą psychikę

xD.

: 29 grudnia 07, 23:13
autor: Wertyp
Amadis, co ty zamierzasz robić? Uchlać się do upadłego?? xD
Ja prawdopodobnie urządzę z kumplami noc filmową - Sin City, Wściekłe Psy, 300 - mam parę tytułów na zbyciu :P

: 29 grudnia 07, 23:30
autor: MasterLink
Jak co roku, siadamy z kolegamy i gramy (w gry video of course). ;)

amadis pisze:może pogorszyć Waszą psychikę

To lepiej nie mów ;P

: 30 grudnia 07, 03:51
autor: zbysheck
Miało być mordowanie pada ale będzie małe spotkanko z kumplami i zaproszoną kumpelą którą poznałem przez neta :D. Jak to sie śmiesznie układa buehehehe...

: 30 grudnia 07, 08:58
autor: Bl@ster
Ja zapraszam do chaty kumpli i koleżanki i upijam się Picolo do upadłego XD

: 30 grudnia 07, 10:43
autor: Blizzard
Ja ide do kumpla on bedzie meczyc tibie :/ a ja butelki xD (5% oczywiscie ;) )

: 30 grudnia 07, 13:31
autor: Wondercrow
Czy tylko ja bede miec zwalonego sylwka? xC
U mnie w rodzinie jest tradycja, ze wszystkie swieta sie obchodzi razem. I w tym roku (jak CO ROKU) wigilia byla u babci... A sylwek wypadl u mnie (mial byc u ciotki, ale remont maja ~.~' )... No i zwali sie rodzinka i bedziemy 'oblewac' nadejscie nowego roku.
A ja mam zamiar zamknac sie w pokoju (kurde, nie dali klucza do drzwi, kiedy je kupowalismy...) i spedzac caly ten czas przy Hyperze. Oczywiscie mi sie to nie uda, bo wyciagna mnie by ze mna potanczyc... moze jakims cudem tego unikne... >xC

: 30 grudnia 07, 14:53
autor: sEbeQ13
Wondercrow pisze:Czy tylko ja bede miec zwalonego sylwka? xC
U mnie w rodzinie jest tradycja, ze wszystkie swieta sie obchodzi razem. I w tym roku (jak CO ROKU) wigilia byla u babci... A sylwek wypadl u mnie (mial byc u ciotki, ale remont maja ~.~' )... No i zwali sie rodzinka i bedziemy 'oblewac' nadejscie nowego roku.
A ja mam zamiar zamknac sie w pokoju (kurde, nie dali klucza do drzwi, kiedy je kupowalismy...) i spedzac caly ten czas przy Hyperze. Oczywiscie mi sie to nie uda, bo wyciagna mnie by ze mna potanczyc... moze jakims cudem tego unikne... >xC

Ja bym tak chciał. A tak to będę po prostu siedział i... tyle.

: 30 grudnia 07, 14:57
autor: Wertyp
Wondercrow pisze:Czy tylko ja bede miec zwalonego sylwka? xC
U mnie w rodzinie jest tradycja, ze wszystkie swieta sie obchodzi razem. I w tym roku (jak CO ROKU) wigilia byla u babci... A sylwek wypadl u mnie (mial byc u ciotki, ale remont maja ~.~' )... No i zwali sie rodzinka i bedziemy 'oblewac' nadejscie nowego roku.
A ja mam zamiar zamknac sie w pokoju (kurde, nie dali klucza do drzwi, kiedy je kupowalismy...) i spedzac caly ten czas przy Hyperze. Oczywiscie mi sie to nie uda, bo wyciagna mnie by ze mna potanczyc... moze jakims cudem tego unikne... >xC


Oj, masz pecha...
U mnie plan się trochę zmienił - liczba kumpli na sylwku skurczyła się do jednego. Będę miał wolną chatę i we dwóch pogramy, pooglądamy filmy itp ;)

: 30 grudnia 07, 17:48
autor: Wondercrow
Ja bym tak chciał. A tak to będę po prostu siedział i... tyle.

Nie wiesz co mowisz! xO Taki sylwester jak u mnie to dobry raz czy dwa, ale CO ROKU?! Odkad pamietam tak sie spedzalo sylwka z rodzina. Ja bym wolala nigdzie nie wychodzic, nikogo nie zapraszac... Beda mi troc, zebym przyszla z nimi zatanczyc, a jak sie nie zgodze to "a wez, nie badz taka!!!!" i sie dziwia, czemu mam zly humor... ~___~'

Chyba dwa czy trzy lata temu byl jedyny sylwester, ktorego nie spedzalismy z rodzinka... Ale to wygladalo tak, ze ja i brat ogladalismy koncert Queen, a tata wkracza do domu i mowi: "Ale Freddie nie zyje!!!!'... Wspomne jeszcze, ze w tedy moj tata byl u mojej mamy w pracy i sie upil z jej szefem... Na szczescie po nim nie widac, kiedy jest upity v___V'
Ahhh, chcialabym, by teraz moi rodzice gdzies wybyli... xO

: 30 grudnia 07, 18:11
autor: eviltwin1
Ph, Wondercrow, ja też w domu siedze :/... Chyba że udałoby mi się wyjść tam pod baraki... to namalowałbym jakieś graffiti... ale wątpie...

You can help f***?!- jak mawia mój kolega :/...

: 30 grudnia 07, 18:49
autor: Wertyp
Cóż Wondercrow, też miałem takiego sylwestra... raz :P
Niezbyt miło go wspominam, ale jakoś źle nie było. Byle do północy i w kimono ;)
Gdy w sylwestra nie ma co robić, to najlepiej obejrzeć sobie jakiś naprawdę dobry film. Propozycja ode mnie - Pulp Fiction - pomijając genialne role Samuela L. Jacksona i Travolty film jest bardzo długi i czas przy nim przyjemnie mija ;) Co prawda jest bardzo dużo "faków i innej łaciny", ale to prawdziwy klasyk kina :P

: 30 grudnia 07, 19:18
autor: nokash
Hmmm czy każdy z nas nie ma planów?? i będzie grał w jakąś grę?? ( i to nie zelda?) W tamtym roku miałem zajeb... go sylwestra, w tym zapowiada się kiepsko czyli nie mam planów żadnych. Po cichu liczę na jakiś spontan ( bo te są najlepsze) ale jak nie przejdzie to pewnie w domu. Może popisze w HTML hu nołs?

: 30 grudnia 07, 20:21
autor: Amek
Ino napiszę :D.

Kilka litrów napojów wysokoprocentowych, dużo jedzenia, ps3, x360, wii, 4 osoby, 30godzin czasu.

Ino zapowiada się impra roku xD.