Zelda Central

Le Parkour to sport, a racze sztuka polegająca na jak najszybszym przemieszczaniu się w terenie. Głównym założeniem jest wzmacnianie siebie, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym.

Free Running- sport wywodzący się z Parkour`u. Polega na tym by pokonywać wszelaki sposób nie efektownie, lecz efektywnie.

Nie chce mi się więcej pisać, ale każdy kto ma Internet umie użyć Google

.

Co sądzicie o tym sporcie?

Uprawiacie go czy nie?

Mój kumpel z Team`u ma swój film -> http://pl.youtube.com/watch?v=AY3t0oQ438A

Miałbym filmik prezentujący moje możliwości- ale niestety wczoraj spadł śnieg ( do tego -12 stopni ) >.>"

Hmmm, sport czy to nie za mocne określenie na to coś? Owszem ogląda się fajnie, ale sportem bym tego nie nazwał, sport to koszykówka albo piłka nożna, a nie dziec spod bloku skaczące po ławkach.

wodorost2 pisze:a nie dziec spod bloku skaczące po ławkach.

Oj, to już nie traceur

.

Tak jak Ty pisałeś, to zwykły dzieciak nie mający zielonego pojęcia o tym, iż niszczy sobie stawy kolanowe, powtarza każdą ewolucję z FR, mówiąc iż to PK..

W sumie nie spotkałeś się jeszcze z prawdziwymi Traucerami

.

ja z lekka latem to uprawiam i moze tak jak na filmiku z miejsca po przeszkodach skacze ale moje salta w tyl wymiataja teraz probuje dwa kroki na sciane odbicie i salto (rodem z matrixa xD) ale trzeba poczekac do lata ~~'

Blizzard pisze:ja z lekka latem to uprawiam

...

Blizzard pisze:i moze tak jak na filmiku z miejsca po przeszkodach skacze ale moje salta w tyl wymiataja teraz probuje dwa kroki na sciane odbicie i salto

To o czym Ty mówisz to ani Parkour ani Free Running

.

Blizzard pisze:ale trzeba poczekac do lata ~~'

A po co? My ćwiczymy ZAWSZE gdy nie ma śniegu. Chociaż staramy się ograniczać- nie przesilamy stawów. Czyli maxymalnie 3 treningi w tygodniu.
Ewentualnie chodzimy na salkę

.

Sport, czy nie sport, ale zawsze fajnie wygląda, trochę zazdorszcze tym którzy to umieją. Ja go nie uprawiam, nie jestem samobójcą (jeszcze

). Mój kumpel chyba coś tam kombinuje z tym, ale nigdy nie widziałem go w akcji.

amadis pisze:A po co? My ćwiczymy ZAWSZE gdy nie ma śniegu.

tylko ze u mnie teraz jest snieg a na dodatek jestem chory xd
i nie uprawiam doslownie z lekka latem tylko przelece sie przez miasto 2 razy w tygodniu przez mase przeszkod (razem wszystko mi zajmuje jakies 1:30 2:00h) a powiedzialem ze z lekka bo sa ludzie co potrafia codziennie po 4 godziny to uprawiac xd

P. S. na dodatek mam astme wiec i tak nie moge za duzo a tez uprawiam kolarstwo gorskie xtreme

znaczy takie fes trudne gory do podjechania przeszkody natury :wink:

przeskoki jakies (najwiekszy mial 6 matrow a i tak ledwo wyladowalem i skrecilem kostke) itp (i jezdze moim rowerem od komunii do dzis, a ma on 5 lat :lol:

)

Blizzard pisze:P. S. na dodatek mam astme

Też mam

Inhalator w kieszeń i jazda!

No, fajnie się go ogląda trza przyznać.

Ale nie przeceniajcie swoich możliwości bo możecie sko(ń)czyć jak ten:
http://uk.youtube.com/watch?v=-3ADx9Ggl-g

ajć... zeczywiscie dlatego sam takich dalekich skokow z miejsca nie robie tylko wole se podbiegac pod sciany przeskakiwac porecze itp.