Strona 1 z 1

2009/2010

: 25 grudnia 09, 20:12
autor: Wertyp
Są Święta. Rok 2009 zbliża się do końca. Już wkrótce minie równo 365 dni odkąd ostatnio odpaliliśmy fajerwerki i otworzyliśmy szampana, czy co tam innego robiliśmy w tą noc. To zawsze dobry moment na podsumowanie tych właśnie dni, na zastanowienie się jak minął nam rok 2009 i czego oczekujemy od przyszłego. Wiem że nie wszyscy lubią się w to bawić i nie przejmują się tą małą zmianą, jaką jest numerek w kalendarzu, ale cóż, kto ma ochotę niech coś od siebie napisze : )
Cóż, mi ten rok minął całkiem udanie, a właściwie to jego druga połowa. Pierwsza to była nuda i samotność jak zawsze, ale potem niespodziewanie poznałem kilka naprawdę fajnych osób, z czego jedna znajomość nawet przerodziła się w coś większego. Wreszcie coś naprawdę ruszyło w moim życiu towarzyskim, i bardzo się cieszę z tego powodu. Niestety w nauce nic nie ruszyło, chociaż matury z angielskiego i polskiego napisałem najlepiej z klasy, to matematykę zawaliłem niemiłosiernie : D Tego się najbardziej boję w przyszłym roku, chociaż nie przejmuję się tym aż tak bardzo - wszak bez matury można żyć, i można podejść jeszcze raz : )
To tyle jeśli chodzi o moje życie w 2009 roku. Może jeszcze takie małe podsumowanie jeśli chodzi o media.
W 2009:
Najlepszy obejrzany film - Bękarty Wojny (to w ogóle jeden z najlepszych filmów jakie w życiu widziałem. Tarantino spisał się na medal, a pomyśleć że po zwiastunach miałem wątpliwości)
Najlepsza przeczytana książka - "Labirynt Śmierci" Philipa K. Dicka, ew. "Ubik" tegoż autora. Trudno się zdecydować, obydwie były świetne, z niesamowitym "WTF-em" na końcu. Podziękowania dla Deedlith za polecenie Labiryntu :)
Najlepsza przesłuchana płyta - tu będzie albo "No Line On the Horizon" U2, albo "21st Century Breakdown" Green Daya. Obydwie pokazały, że te dwie kapele wciąż trzymają poziom.
Najlepsza gra - nie grałem w wiele tegorocznych hiciorów, ale typuję Batman: Arkham Asylum. Wreszcie gra, na którą Batman zasłużył od początku swojego istnienia. Mark "Skywalker" Hamill w świetnej formie jako Joker kładzie na łopatki Jacka Nicholsona i Heatha Ledgera!
Najgorszy obejrzany film - dwie części serii "Zmierzch". Ale muszę przyznać, że filmy te były tak durne, nudne, pełne przekraczających wszelkie granice idiotyzmów, że aż nieźle się na nich ubawiłem : ) Chociaż pewnie gdybym oglądał je samemu, a nie w miłym towarzystwie, byłoby inaczej. Tak więc polecam oglądać te filmy tylko w towarzystwie, wtedy będzie niezła zabawa :)
Najgorsza przeczytana książka - "Wielki Marsz" Stephena Kinga. Jak lubię tego autora za przerażające "Christine" i pełną niesamowitego klimatu "Zieloną Milę", tak to był kompletny niewypał. Nudna i przewidywalna historyjka.
Najgorsza płyta - brak takowej. Słucham tylko dobrych : D
Najgorsza gra - Sims 3. Bez komentarza :)
No i wydarzenie, które najbardziej mnie ruszyło - śmierć Michaela Jacksona. Nigdy nie byłem wielkim fanem, ale zawsze szanowałem go jako Artystę przez wielkie A. Niewielu już takich zostało.

Jeśli chodzi o rok 2010 - cóż, wymagam od niego tylko jednego - żeby wszystko to, na czym najbardziej mi zależy, trwało dalej i nic mi w tym nie przeszkodziło. Moje życie wreszcie zaczęło się zmieniać na lepsze i chcę żeby dalej tak trwało. Ale nigdy nie wiem, co los dla mnie przyszykował. Mam nadzieję że ta wyjątkowo złośliwa istota która ma władzę nad wszechświatem da mi spokój :)

Tu również medialne oczekiwania:
W 2010:
Najbardziej oczekiwany film: "Avatar" Jamesa Camerona - twórca mojego ubóstwianego Terminatora i Obcego 2 wraca do roboty z megaprodukcją. Spodziewam się wiele, chociaż wydaje się to trochę zbyt kolorowe.
Książka: Brak takowej.
Płyta: Kolejna płyta U2 - "Songs of Ascent"
Gra: Nowa Zelda, oczywiście! I Ace Attorney Investigations.

No, i to by było na tyle :) Mam nadzieję że nie ja jedyny wypowiem się w tym temacie. Cholera, jak to ja się zawsze muszę rozpisać : D

: 27 czerwca 14, 07:20
autor: kacperk
Wow:/...