Zelda Central

Sprawa jest prosta. Po przejrzeniu bloga http://lupa-i-siekiera.blogspot.com , którego autor znęca się nad najgorszymi fanfikami i innymi opowiadaniami jakie można wygrzebać z czeluści internetu, a ostatnio nawet nad własną twórczością z przeszłości, naszła mnie refleksja - czy napisaliście kiedyś jakieś opowiadanie/fanfik, którego dzisiaj się wstydzicie? Albo niekoniecznie wstydzicie, może chcecie poddać go ocenie innych? Oto temat dla was
Czy jest to okropny, pełen błędów fanfik, z którego śmiejecie się czytając go po latach, czy też opowiadanie z którego jesteście całkiem dumni, a chcielibyście poznać opinię innych na jego temat, zapraszam serdecznie!
Ja zacznę: oto początek opowiadania, które zacząłem pisać mając, hm, 14 lat? Jakoś tak. A może mniej. Myślę że nie jest jakieś tragiczne, szczerze mówiąc jest go trochę za mało na konkretną ocenę, ale cóż, nie zaszkodzi go tu umieścić Znęcajcie się nad nim do woli. Enjoy:
"Wąż"
http://pokazywarka.pl/ok4zz6-2/

Ja wstydzę się swojego komiksu Rayman 2 ;p. Dzisiaj nawet bym się nim nie podtarł ;p.
Dobrze, że tylko ja wiem gdzie jest zakopany ;d.

Hehe. Chyba każdy kiedyś przez to przechodzi - pragnienie tworzenia : )

Oj nie nie przypominajcie mi o tym

Może kiedyś coś tam pisałem, ale wątpię żebym to znalazł : )

OMG, ja miałam kiedyś z przyjaciółką soniczego bloga (ona była fanką, ja pisałam dla jaj ^^).
Moje opowiadania były kompletnie odpałowe i bezsensowne, ale o to chodziło xD
No bo jak można poważnie potraktować romanse między maskotkami Segi?
Blog może jeszcze istnieje, aż strach O__O
Niemniej założyłyśmy go pod wpływem fazy i bylo fajnie
Jakbym pozmieniala lekko postacie i zaniosła do wydawnictwa jakiegoś, to może bym zarobiła kupę kasy jak autorka Zmierzchu XDDD aczkolwiek moje "dzieło" i tak było lepsze niż jej.
................
Tak w ogóle, to szczerze nienawidzę swoich prac każdego typu sprzed roku wzwyż.

Deedlith_Anthy pisze:Jakbym pozmieniala lekko postacie i zaniosła do wydawnictwa jakiegoś, to może bym zarobiła kupę kasy jak autorka Zmierzchu

Tylko pamiętaj żeby bez przerwy używać słów "adonisowe ciało" i "młody bóg", i światowy bestseller masz jak w banku.

No i przede wszystkim witaj ponownie, dawno Cię nie było

Nie ma szans, nie zapomnę o tym.
Minusik za to dla ciebie, zapomniałeś o "pięknym obliczu mrocznego anioła"

Ano hej, stęskniłam się za wami i tym forum