W polskich supermarketach Wszystko co związane z Nintendo dawno zniknęło z pólek bo sie nei sprzedaje. Poniżej zdjęcia z byle jakiego supermarketu w Goerlitz ( nie pamiętam nazwy sklepu )
Możecie sobie wyobrazić jaka jest różnica w sytuacji nintendo na różnych rynkach europejskich.
1
Takie piramidy były dwie. Na dole widać ST któego kupiłem za 20 ojro.
2
3
4
5
Wycieczka do Goerlitz i stoisko nintendo
Moderator: Moderatorzy
Problem z Nintendo jest taki, że zawsze był to drogi sprzęt. O ile ceny konsol nie odbiegają teraz od innych, to pozostaje kwestia drogich gier. Na PSP bez problemu można znaleźć gry w przedziale cenowym 45-90zł. Na NDS nigdy nie widziałem gry poniżej 150zł(oczywiście nie mówię o grach typu gotowanie czy ubieranie).
- PiotrW
- Administrator
- Posty: 209
- Rejestracja: 26 lutego 05, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
skull_kid pisze:Na NDS nigdy nie widziałem gry poniżej 150zł(oczywiście nie mówię o grach typu gotowanie czy ubieranie).
Ale właśnie nokash napisał, że kupił tam za 20 euro Zeldę ST, co Ci daje 84zł.
To nie jest tak, że gry na konsole Nintendo są drogie wszędzie, one na naszym rynku są drogie, bo Nintendo samo nie zajmuje się ich dystrybucją tylko cuduje.
| REGULAMIN FORUM | REGULAMIN STRONY | Zelda Central UserBar |
"Every game has a story. Only one is a legend. The Legend of Zelda."
"Every game has a story. Only one is a legend. The Legend of Zelda."
Pisałem o cenach w Polsce, a nie Niemczech. 20 euro dla Niemca to mała kwota a dla Polka 129(109)zł za Zelda ST(ceny z sklepu online, pewnie w normalnych są wyższe) już nie koniecznie. Nigdzie nie twierdziłem, że ceny gier na Nintendo są wszędzie wysokie, mówiłem o polskim gruncie.
Faktycznie nigdzie też nie napisałem, że chodzi mi o Polskę. Po prostu temat dotyczył znikającego sprzętu z polskich półek marketów, więc w domyśle pisałem o Polsce.
Faktycznie nigdzie też nie napisałem, że chodzi mi o Polskę. Po prostu temat dotyczył znikającego sprzętu z polskich półek marketów, więc w domyśle pisałem o Polsce.
Oczywiście należy brak pod uwagę nasze zarobki i to jest jeden z powodu większej popularności PSP jeśli chodzi o kieszonkowe konsole w Polsce. Nintendo w naszym kraju nie ma tak wyrobionej marki. Pod względem ceny gry na Nintendo 64 było droższe od PS, dlatego Sony było bardziej popularną konsolą. Tym bardziej, że była możliwość przerobienia PS2 na pitara. Czyli potencjalny klient wybierał tańszą opcje. Sama liczba gier też była mniej dostępna. Pokémon Stadium na N64 kosztował plus minus 400zł, za taką kwotę było można kupić 2 gry na konkurencyjną konsole, więc znów chodzi o pieniądze. Podejrzewam, że ceny gier na Wii są podobne to cen gier na inne platformy, ale N jest niszową marką w Polsce oraz teraz większość ludzi patrzy bardziej na grafikę w grach. Oczywiście w Niemczech można kupić gry na NDS w różnych promocjach, ale u nas nie ma już takiej możliwości. Dlatego u nas gry znikają z pólek marketów i ceny utrzymują się bo to jest konsola niszowa. Od początku produkty N był droższe i po mimo czasu sytuacja się nie zmieniła. Jedyne pocieszenie to teraz można kupić tanie gry na N64 bo po mimo 13 lat moja konsola działa bez zarzutu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości