Zelda Central

Japończycy i im pochodne to jednak cwane bestie szkoda że ich filmy są mało popularne u nas. Ogladał ktoś obie części Battle Royale albo Shaolin Soccer nie wspominając o Kung fu-szał .

niektóre ich filmy są na maxa pokręcone. np. "Devil Man" hehe ostry oni mają całkiem inny świat i kulturę i inaczej myślą niz my. strasznie mają "uabstrakcyjnione życie". ale mi się to podoba.

PS. niezła ta scena w podpisie.

Battle Royal pierwszą część widziałem. Kumpel mi powiedział że dwójka gówniana więc nie oglądałem.

I kumpel miał racje bo za drugą cześć wzioł się syn reżysera z pierwszej, staremu zmarło się podczas kręcenia dwójki a szkoda może by to lepiej wyszło. Aaa i wiadomo KIWI!!!!!!

Podobno to jest o jakims oddziale specjalnym tworzonym z nastolatków czy cos takiego. Z azjatyckiego kina Oldboy jest fajny ale wcale nie ma jak niektórzy mówią Tarantinowskiego klimatu.

To jest o odziale którego przewodzą bohaterowie BATTLE ROYALE (ci którzy przeżyli naturalnie). Rozgrywka dwójki polega na utworzeniu drugiej grupy młodzieży którzy mają za zadanie zlikwidować rebelie. Mają na sobie lepszy tym obroży niż w BR. Każda osoba z szwadronu jest łaczona w pary jesli jedna obroża odejdzie na dłuższą odległośc od innej obie wybuchną (też był jakis film podobny). Myśle jednak że film jest raczej z tych słabszych produkcji.

Taki motyw z obrozami byl w filmie Obroża z Rutgerem Hauerem chyba. A z opisu BR2 to nie lubie czegos takiego. Udziwniaja fabule dobrego filmu. Łech.