Zelda Central

Pamiętacie Beyblade Jak można je zapomnieć, świetne anime Niby takie o niczym, zwykłe zabawy uliczne, ale za to jak wciągnęło... Ja osobiście kupiłem kilkanaście tych dysków z wyrzutniami w tym 2 oryginalne. Chciałbym se to obejrzeć jeszcze raz... Wypowiadajcie się na temat "bączków" .

Pamiętam to anime Kreska mi się w nim nie podobała. Ale na ogół fabuła była fajna.

Kreska była miodzio :p. Rozwaliły mnie te amerykańskie imiona xD. Cóż.. Sebeq poszukaj na torrentach i se ściągnij .

No, tylko chciałbym, żeby to było po polsku... A wy nie kupywaliście żadnych dysków Ja to po prostu latałem jak dziki po tych sklepach aż w końcu trafiłem... Ale za to musiałem czekać jeszcze z jakieś 3 dni żeby je dowieźli do niego. Po prostu się na głowie stawało, żeby je dostać.

SebastianL92 pisze:Po prostu się na głowie stawało, żeby je dostać.

U mnie się poszło do sklepu na przeciwko a tam było full dysków o.O
Sam miałem jednego, oryginalnego!
To all :p.

Nie lubie tego ........:[

A dyski to w kiosku po 8 zł były podróby ale trwałe.

Wole już 2 serię tego

U nas po 5zł.

Wg mnie najlepsza 3seria była. "G coś tam" ;p.

amadis pisze:U nas po 5zł.

Wg mnie najlepsza 3seria była. "G coś tam" ;p.

Chodzi ci o G Revolution co wszyscy odchodzą z drużyny??

mate pisze:Chodzi ci o G Revolution co wszyscy odchodzą z drużyny??

Tak :p

mate pisze:Wole już 2 serię tego

Nie podobała mi się kreska tam '_'.

amadis pisze:

SebastianL92 pisze:Po prostu się na głowie stawało, żeby je dostać.

U mnie się poszło do sklepu na przeciwko a tam było full dysków o.O
Sam miałem jednego, oryginalnego!
To all :p.

No to u was... U nas jest taka miescina, że po prostu szkoda słów... Jeżeli chcesz kupić jakąś lepszą grę na kompa to wiesz gdzie musisz iść Do księgarni Dzisiaj tam byłem za książkami i zerknąłem na półkę z grami. Są całkiem aktualne tytuły.
A co do tych dysków to u nas jeszcze jak się postarasz to znajdziesz podróby . Amadis, a jakiego miałęś dyska, znaczy z jakim potworem. Ja te oryginalne to z Gazzlym (taki niedźwiedź) i Master Draciel (żółw). To oczywiście oryginały bo podróby to czego tam nei było... Jakieś digimony, dinozaury, nawet E.T. ...

Miałem replikę psychola Ray`a. Powiem tylko że ten model wymiatał :p.

Driger Mój kumpel, z którym buszowaliśmy po sklepach w poszukiwaniu dysków, go kupił. Jak z nim zawalczyłem to faktycznie wymiatał. Graliśmy w kuchni. Już dokładnie nie pamiętam co się stało... Ale chyba porysował szafkę... ale nie jestem pewien. Albo u siebie w domu jak grałem z braćmi to ja byłem jedną z podrób i graliśmy w zwykłej misce . Nie wiem, który dysk tak przywalił (chyba mój), ale jak rąbnął, to wywaliło dziurę w misce na wylot o średnicy 1 cm. To były czasy...

SebastianL92 pisze:Driger

Nie pamiętam :p.

SebastianL92 pisze:Ale chyba porysował szafkę...

To samo zaliczyłem :p.

Jeszcze kilka dysków kumpli popękało, ale to szczegół xD.

Pamiętam Było miód, z oczekiwaniem na kolejne odcinki ^^ Dyski miałem dwa, jeden to Master *nazwa* (taki feniks jakby ) , a drugi to taki pomaranczowy, co w anime był wystrzelany z jakby piłki baseballowej
Szkoda, że tego już nimo

Ja też te anime oglądałem i mnie się podobało, a ja kupiłem jeden dysk - chyba za 13 zł i od razu mnie się wyżutnia popsuła . Jeszcze miałem swój dysk ( sam zrobiłem ) żebatka metalowa ( lekka ) i plastik z dwóch stron. Maszynka to była, nikt nie miał z nią szans...