Strona 1 z 1

Toei Animation

: 28 lutego 10, 18:31
autor: MasterLink
Dlaczego postaci jak i sam Link w Wind Waker wyglądają tak jak wyglądają? Otóż twórcy przy kreowaniu ich designu wzorowali się na Toei Animation. Od razu widać podobieństwo chociażby tu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak widać autorów bardzo zainspirował ten styl przy tworzeniu gry.

Więcej info tutaj:

http://en.wikipedia.org/wiki/Toei_Animation
http://en.wikipedia.org/wiki/Gulliver%2 ... d_the_Moon
http://en.wikipedia.org/wiki/Wanpaku_Ou ... ochi_Taiji

: 5 kwietnia 11, 20:43
autor: starfoch
Może nie wszyscy to dostrzegają, ale według mnie nie ma bata. W jakimś stopniu styl starych animacji Toei wywarł wpływ na końcowy wygląd Wind Wakera. Widać na czym wychowali się ludzie odpowiedzialni za wygląd Toon Linka. W kilku recenzjach Wind Wakera, które czytałem wpływ na oprawę gry przypisywano twórczości Disneya i to nigdy do końca mi nie pasowało. Niektóre miejscówki z gry też są często podobne do tych z filmów od Toei Animation. Kiedyś jak oglądałem kota w butach Miyazakiego to pierwsze co przyszło mi na myśl gdy zobaczyłem zamek Lucyfera(czy jak mu tam było) to Forsaken Fortress. Jak widać po linku, który dałem w shoucie nie tylko ja miałem takie skojarzenia.

: 5 kwietnia 11, 21:07
autor: ganon
Ja niestety(albo stety) nie widzę tu podobieństwa. :D

: 5 kwietnia 11, 21:27
autor: MasterLink
Ten sam styl zaczerpnięty z japońskiej animacji Toei, podobne rysy twarzy, oczy, charakterystyczne karykaturalne postacie, ten sam wygląd morza co w WW czyli jeden wielki błękit z lekko zarysowanymi falami, zaś zamek to ewidentna inspiracja dla Forsaken Fortress. Polecam przetrzeć okulary, oraz seans z wyżej wymienionymi produkcjami. Styl oraz postacie z OoT wzorowane są na anime/manga zaś WW na Toei.

: 5 kwietnia 11, 22:52
autor: ganon
MasterLink pisze:Polecam przetrzeć okulary

Nie noszę okularów. :D
A co do tego Cel-Shadingu to nie jest powiedziane że Nintendo musiało się na czymś inspirować.Mogli sami narysować styl. :D

: 6 kwietnia 11, 16:11
autor: starfoch
ganon pisze:A co do tego Cel-Shadingu to nie jest powiedziane że Nintendo musiało się na czymś inspirować.

Chodzi o styl, a nie o technikę renderowania. Cel-Shading został użyty tylko po to żeby gra sprawiała wrażenie cieniowanej jak film animowany. Na styl wpływa znacznie więcej czynników, ale co ja ci będę pisał. Rzeczywiście najlepiej jak sam zobaczysz te filmy.
ganon pisze:Mogli sami narysować styl.

I tak zrobili, ale jak widać nie uniknęli świadomych lub podświadomych inspiracji.
Zresztą po co było ich unikać skoro gra od początku stylizowana była na kreskówkę? Stylizowana NA COŚ co już powstało i może to być mix różnych źródeł inspiracji.

: 6 kwietnia 11, 17:19
autor: sEbeQ13
Naciągane.

: 6 kwietnia 11, 17:58
autor: starfoch
Właśnie wyszperałem, że Yoichi Kotabe pracował w Toei Animation. W jednym z wywiadów pisze, że Bowser był inspirowany na postaci z jednego z filmów Toei Animation. Ciekawe czy ten gość miał jakiś wpływ na wygląd Wind Wakera.
Szkoda, że nie ma żadnego "Iwata Asks" poświęconego tej grze. Moglibyśmy się sporo dowiedzieć :)

: 31 lipca 11, 14:06
autor: MasterLink
Było Iwata Asks, całe 7 stron o Yoichi Kotabe oraz Toei Animation jest tam również Miyamoto i kilku innych. nawet są w wiki odnośniki. Styl Toei dostał się nie tylko do WW, ale również do innych produkcji nintendo.
Tutaj jest całość: http://nintendodsi.com/iwata-asks-chapt ... hapterId=1

: 31 lipca 11, 16:36
autor: starfoch
Oto ostateczny dowód na słuszność istnienia tego tematu. Dzięki, już czytam całość.

: 15 października 13, 03:14
autor: MasterLink
Temat już zapomniany, lecz wraz z WW:HD pojawiły się nowe info:

http://www.zeldainformer.com/articles/a ... lda-series
http://www.zeldainformer.com/news/the-w ... d-as-a-kid

Aonuma: That's right, because it was new technology at the time, it was difficult to see the end result from the beginning. At that time, the lead designer loved Toei Animation's style, I wanted to have something that reproduced that style of animation, but it's a completely difference process when it comes to games. There was a lot of trial and error involved. There were hardware limitations on the GameCube at the time affecting the display, and we had just enough room to do what we wanted to. With the Wii-U revival it took some time as well.