Zelda Central

Na forum już od dawna nie powstał żaden konkretny temat. Więc pora wkroczyć do akcji.

Więc...

Jaka była wasza pierwsza gra w którą zagraliście? Chodzi oczywiście o grę video lub komputerową.

A więc mój pierwszy tytuł w który zagrałem był odziwo na Game Boya i nie była to Zelda, :P tylko... Donkey Kong Land od Rare. Gra tak mi się spodobała, że oczywiście sprawiłem sobie kolejne 2 części serii hehe. DKL miażdżył graficznie wszystkie tytuły, które pojawiły się na Game Boya - jak również, nawet niektóre z GBC. Gra posiadała masę poziomów i sekretów do odblokowania i starczyła na wiele wiele godzin. Trudno było się nią znudzić. :P

EDIT:
P.S: W ogóle polecam serię Donkey Kong fanom platformówek i nie tylko.

Hehheh... Moją pierwsza gra?
Teenage Mutant Ninja Turtles na Pegasusie. Nie pamietam czy miało to jakis podtytuł, czy nie... W każdym bądź razie to była typowa nawalanka. Miałam w tedy chyba z sześć lat, więc chyba nie trudno sobie wyobrazić, jak mogła wygladać moja gra z bratem XD Nie wciągnęła mnie za bardzo samo granie, ale uwielbiałam ogladać jak mój brat grał. A potem Pegasus został wrzucony do szafy i więcej o nim nie było słychać x/
Hmmh... no, to chyba wszystko co mogłam o tym powiedzieć... ...chyba.

Jakaś gierka "999 in 1" za 5zł. Wszystki 999 "gier", to tetris. 999 wersji tetrisa. Najbardziej lubiłem.. Bodajże 989.

Hmmm... Nie ma konkretnej gry. Dlatego, że moim pierwszym kartridżem do otrzymanego od rodziców na dzień dziecka w wieku 6 lat Pegasusa był... zestaw ileśtam gier w jednym. Jednak w tym zestawie, obok różnych tetrisów, arkanoidów i kosmicznych strzelanek znalazł się też Mario. Ten prawdziwy, ośmiobitowy Mario Bros, pozbawiony jakichkolwiek przeróbek. I właśnie w tej grze się zakochałem, grałem praktycznie tylko w nią przez długi czas.
Więc powiedzmy, że to moja pierwsza gra

Ja swoją przygode z grami zacząłem od Commodore 64, nie pamiętam która gra była moją pierwszą ale najbardziej w pamięci utkwiły mi:
- seria "Last Ninja", 3 części znakomitej przygodówki połączona z bijatyką jest to jedna z moich ulubionych gier do tej pory, do tej pory nie udało mi się ukończyć 3 części bez kodów a pierwszy raz zagrałem w nią w 1992 roku
- "Bruce Lee", nawalanka w rzucie "od boku"
- "Commando",
- seria "Tusker", przygodówka o archeologu poszukującym skarbów
- seria "Turrican", gra bardzo przypomina Metroid'a
Jest tego więcej ale to takie moje Top5
Fajnie od czasu do czasu zapuścić sobie jakiś tytuł z Commodore(po tylu latach dalej działa).
A tak na marginesie, ma ktoś może sprzedać jaystick'i do Commodore? Moje niestety są w coraz gorszym stanie :/

Moją pierwszą grą w którą grałem jest Super mario bros na Pegasusa.

A moja jakaś na Commodore, chyba Giana Sisters.

Moja pierwsza to był Pegazus... I zapewne jakieś mario :p. Tak coś mi się kojarzy, że Mario, albo Król Lew. Chociaż też kojarzy mi się z Duck Tales (jeśli dobrze pamietam tytuł, Sknerus McKwacz, siostrzeńcy), grałem w to u brata, cholernie mi się spodobała, ale nigdy nie zdobyłem tej gry ;(.

Ja moją przygodę zacząłem w wieku 4 lat grając w mario kart 64, jedyne co pamiętam z tamtych czasów to, to że wjeżdżałem ciągle w ściane. Druga gra to star fox 64, kierujesz jakimś samolocikiem zabójcą i strzelaż W wieku 6 lat (chyba) był ukochany super mario 64.

Ja nie pamiętam, ale wiem, że to była gra na commodore 64.

Z tego co wiem moją pierwszą grą była Pokemon Silver na GBC.
Pamiętam jeszcze jak na przerwach i czasem na lekcjach nawalało się w pokemony.

Też nie pamiętam która była tą pierwszą. Często patrzyłem jak mój tata gra na Pegasusie. Pewnie wtedy coś próbowałem, ale jak miało się 3-4 lata to niewiele się pamięta . Później grywałem z siostrą w Battle City, Contre, Teenage Mutant Ninja Turtles, Clu Clu Land, Ballon Fight... To były czasy .
Uznam, że Super Mario Bros. 3, gra którą daże największym sentymentem jest pierwszą grą w jaką grałem żeby grać, a nie wciskać guziki bez celu .

Gdy w moim domu znalazła się Amiga 600 miałem chyba z 3 lata, nie pamiętam jaka gra była pierwsza, ale w mojej pamięci zapisały sie przede wszystkim takie tytuły jak: Super Frog, Zool, Prince of Persia, ale raczej na pewno nie były one pierwsze.

O ile się nie myle to u kuzyna z niemiec na amidze grałem w Shadow of the beast 3 .To chyba był mój pierwszy kontakt z grą. Potem pamietam też koło fortuny i jakies erotyczne u kumpla na amidze, ale prawdziwy szał i sentyment ustanowił super marioland, dr.mario, tetris, i zelda LA na GB. Wtedy zaczeła się moja przygoda z Zeldą.

Omg, nie wiem jaka to, ale jakaś bardzo stara, an amigę, jak miałam dwa lata. Chyba jakiś Boulder Dash to był