MadWorld

[MasterLink]

Premiera miała miejsce jakiś czas temu, a mi niedawno udało się dorwać grę (po cenie niższej niż ździercy z Ult!my).

Wii w końcu doczekało się kolejnej perełki, która wyróżnia się z pośród tłumu shovelware'ów robionych z myślą o tej właśnie konsoli...

Krótko o samej grze:
Jest świetna. Design, otoczenie jaki fabuła sprawiają, że gra jest oryginalna i posiada konkretny klimat. Gra opiera się na "Beat 'em up", jest wiele sposobów na pozbycie się wroga co daje duże pole do popisu, krew aż wylewa się z ekranu. Poziomy są różnorodne, ciągle dzieje się coś nowego. Gameplay w połączeniu z Wiimotem daje ogromną frajdę. Gra jest dość krótka, nawet bardzo, ale MW aż sam się prosi żeby przejść go kolejny raz.
MW to długo wyczekiwana produkcja dla hardkorowców, która całkowicie przeczy założeniom Wii. Dla fanów slasherów pozycja must-have. Konkret 9/10.

Autorzy wiedzieli nawet jak wzbudzić uśmiech na twarzy fanów RE (chodzi o części RE2 lub RE4) - ale nie spoilerujmy zbytnio

[Storms]

Moje oko saurona wypatrzyło ten temat i jakże zachęciło mnie do podjecia sie odpisania na twojego posta.

Co prawda daleko nie zaszedłem w Madworldzie ale spokojnie drąże temat. Jak już to ujełeś, krew jest czymś nie odzownym bo wkońcu to samej śmierci przyzwyczajasz sie jak do oddychania. To fakt że liczba wykończeń przekracza dopuszczalną normę co czyni tą pozycje bardziej wyjątkową anieżeli taki No more heroes.

Gra może nie tyle dla hardkorowców jak poprostu dla dorosłego gracza. Sam fakt że taka gra pojawiła się na tak powszechnie zwaną konsole familijną sprawia że podburza
teorie jakoby Wii było tylko dla dzieci.

Sama gra to coś nowatorskiego na rynku. Nie należy ją specjalnie porównywać do innych gier, gdyż poprostu jest ona czymś pierwszym w swoim rodzaju.

Tylko jak ocenić grafike? Poprzez kreskę?

[Wertyp]

Bardzo mnie intryguje ta gra. Kiedyś na pewno ją sobie sprawię.
Normalnie gry przepełnione przemocą aż po brzegi mnie odrzucają (takiego np. Manhunta kijem nie tknę), ale komiksowa, w stu procentach przerysowana brutalność aż prosi się o to, by traktować ją z przymrużeniem oka. Strasznie mi się to podoba.
No i główny bohater - czy tylko mi przypomina on Hellboya? xD No, i ma też w sobie coś jakby z Locusta z Gearsów.

[MasterLink]

Mogę jeszcze dodać, że voice-act w grze jest bardzo dobry, widać że twórcy się postarali.
Gra zasługuje na sequel. Ciekawe czy powstanie.

[starfoch]

Cytat z south boxa:

mieliście takie coś że MW wam się zawiesił? bo mi ze 2 razy i to pierwszej 'planszy'....

Ja tak nie miałem, ale w Asia Town spostrzegłem kilka razy jednosekundowy freeze(pewnie dla tego że coś nie zdążyło się doczytać).

Grałem w grę ze 3 godziny bo w jeden dzień nie wypada przechodzić całej i jak do tej pory jestem z niej bardzo zadowolony.
Szkoda tylko że nie ma trybu 4:3 i na swoim tv mam czarne pasy od góry i od dołu.
Mimo to gra spełniła moje oczekiwania .

[nokash]

Patrzyłem właśnie na YT na trailery. Powiem jedno. Przegięcie