Zelda Central

Boska gra (dosłownie i w przenośni. ). Zapraszam do dyskusji wszystkich, którzy grali. Opinia o grze, ulubiony chowaniec, dobro i zło, te rzeczy.

Grę uwazam za arcydzieło (chociaz pod moim sprzetem tnie się niemiłosiernie). Jesli chodzi o chowańce, to zdecydowanie małpa, az do 5 wyspy, gdzie sie zwykle przerzucam na lwa. Dobro czy zło?? Próbowałem obydwu, każdy rodzaj gry ma swoje uroki, ale nie wiem czemu mój chowaniec ma zawsze charakter przeciwstawny do mojego :mrgreen:

No niestety nie grałem ale uważam że to jest świetne... Ale niestety jakoś tak nie lubię zabawy w Boga, albo jakiś obaleń naszej wiary. Takich rzeczy po prostu nie lubię. Ale poza tym Black & White jest świetne!
A tak poza tym, to ktoś ma Black & White 2? Czy druga część jest lepsza?

macio94 pisze:Ale niestety jakoś tak nie lubię zabawy w Boga, albo jakiś obaleń naszej wiary. Takich rzeczy po prostu nie lubię.

Nie musisz w to mieszać swojego Boga. W grach głownie strategicznech lub np Sims też ma pewną boską moc. A co do tematu to jakoś nie mogłem złapac tej gry.

Wiem. I NIENAWIDZĘ SIMSÓW!!!!!!! Ale chodziło mi o to, że gdy jest coś związanego z religią, kościołami (ale w dużym stopniu np. "W kościele jest podziemne przejście, w której jest siedziba jakiejś sekty") albo jakieś inne tego typu.

Mi to nie przeszkadza. Przecież to tylko fantazja twórcow gry.

A grałeś w ShadowMan'a 64 ? Ta gra to dopiero by cię religijnie skrzywdziła,

heh ja mam Black & White jak na grę kosztującą 20 zł to całkiem fajna ale BnW 2 to dopiero wymiata chowańce są poprosty jak żywe :mrgreen: :mrgreen: jeśli chodzi o mnie to raczej jestem dobrym bogiem i mój chowwaniec jest grzeczny. wybrałem krowę... :mrgreen: :mrgreen:

Oj daj spokój, Storms. Nie kpij sobie ze mnie. Być może, nie grałem w Shadowmana, ale nie skrzywdziłby mnie. Nie jestem jakiś super-religijny. Po prostu nie lubię gier, w których otwarcie mówią, że Bóg nie istnieje. W Black&White tego nie ma, więc uważam że gra jest ok.

dwójka wymiata 8) Szkoda, że nie grałem jeszcze.......