Zelda Central

I w końcu co myślicie o jedynej serii gier która stoi dla
mnie wyrzej od zeldy.Dwa słowa... MORTAL KOMBAT!!
nie no ja mam poprostu zajoba...

Spoko seria ale najlepsze są stare czesci. 4 to juz nie bylo to. Te nowe tez są niezle ale wolalem stare. Cala nadzieja w kolejnej co ma wyjsc w pazdzierniku chyba. Ale w sumie i tak wole Soul Calibura III.

jedynie MK Trilogy na PSX byl Hardcoorowy reszta to lipa,mozna jeszcze wziasc pod uwage MK DEception i Shaolin Monks podobno tez sa calkiem niezłe.

Shaolin Monks podobno tak ale nie grałem. A Deception srednie jest tak jak Deadly Aliance. Czwórka juz miala slabszy poziom od pierwszych czesci. Te 2D byly super. A trilogy najlepsze bylo. Pamietam jak mialem na N64. Aż sie łezka w oku kreci.

Misiokmaster ja pamiętam jeszcze czasy jak ci przechodziłem jako pierwszy te słupki:P

Ja niestety w mortalach starych nie bylem nigdy dobry. W tych nowych juz szlo lepiej. Pamietam jak ten michał z klatki adriana przychodzil do mnie i przechodzil slupki i znal na pamiec jaka nagroda jest pod kazdym z symboli tam na koncu.

Nie no MK:Trilogy to dla mnie bijatyka wszech czasów , amen

Dla mnie nie. SoulCalibur III zarządził. I nowy Mortal tego nie zmieni bo chociaz mam nadzieje ze bedzie bardzo dobry conajmniej to jednak czyje ze bedzie na poziomie dwóch ostatnich ( nie licząc shaolin monks) Jak dla mnie najlepiej by zrobili gdyby dali bonusik w postaci wszystkich czesci 2D tak jak bylo z tekkenem 5 ze dodali trzy pierwsze czesci. Mysle ze jedyną bijatyka która pobije SoulCalibura III moze byc SoulCalibur IV.

Jak dla mnie niech wydadzą trilogy raz jeszcze tylko z poprawionymi teksturami i jakimiś nowymi trybami , wole coś takiego od tych nowych"dziecinnych"mortali

No mozna powiedziec ze te nowe mortale są bardziej dziecinne. Postaci są jak wyjęte z komiksu jakiegos gównianego albo kreskówki. Krew wyglada jak dzem jakis. A najgorsze jest w tych nowych to ze wszystkie postaci mają takie same ciosy oprócz ciosów specjalnych. Na dodatek te nowe części byly duzo mniej dynamiczne. Boon mial w reku gre ktorej kolejne czesci mialy szanse byc po kolej najlepszymi bijatykami bijąc swoje poprzedniczki i cała konkurencje na głowe ale zwalil wszystko czego efektem sa gry z serii MK które teraz wychodzą. MK juz nigdy nie pobije według mnie SoulCalibura ani nawet Tekkena chyba ze powroci do swoich korzeni.

Boon wykazałsię mądrością i oprucz tego że zjebaał grafe alnulował pre nieistotnych wg. niego żeczy.Babalit,Brutality,Animality,Frenship... i tak dalej i tak dalej...

To trzymalo klimacik trylogy. Pamietam jak sie jaralem Animality.

No nowsza wersja MK Trilogy to by bylo cuz,ale zeby byla multi platformowa
Dodali by wiecej trybow gry,kombosow,fatalitow,animalitow,brutalitow itp,planszy,wiecej nowych postaci(zeby bylo tak z 50 )To MK bylby napewno calkiem w deche.Nawet grafa nie musiala by byc 3D jakby zrobili naprawde dobre 2D to tez bylo by gites,poza tym tylko powrot do korzeni gry moze zapewnic MK lepsza pozycja,bo jak narazie to słabo wypada przy takich killerach jak TK5 czy SC3.
btw poki co pozostaje nam tyrac w starego MK Trilogy zanim wydadza kolejnego Mortala warego uwagi

W nowym mortalu ma byc ponad 60 postaci. Ale to i tak nie uratuje tej gry jesli beda nia kierowali tak jak na razie to robią.

60 postaci zawsze cuz nowego ,ale musza MK zmienic o 360 stopni jezeli chca by jeszcze sie liczylo na rynku wsrod bijatyk