Zagłosowałem na Eoxa. Ale po kolei...
Blaaz - Ciekawe zastosowanie Boomerangu i fajny wygląd, ale ta jego forma duszków wygląda gorzej...
Cyclok - Głupi. Nie mogli się postarać o coś bardziej ambitnego niż niebieski Octorock na tornadzie?
Crayk - Najgorszy z wyglądu, jednak walka z nim w ciekawy sposób wykorzystuje drugi ekranik. No i najadłem się adrenaliny walcząc z nim

.
Siostry - Lubię je, mają w sobie to "coś".
Dondorogongo, czy jakoś tak 
- On i Gleeok to nieodłączna część Zeldy

. I w przeciwieństwie do Gleeoka (którego nigdy nie lubiłem) Dodongo jest super przeciwnikiem. Bardzo lubię kierować Gongoronem, poza tym, wrzucanie mu Bombchu w paszczę to niezła zabawa

. No i nie spodziewałbym się, że wstanie

.
Gleeok - Szkoda, że tylko 2 głowy. Jak już mówiłem, nie lubię go. Swoją drogą, co oni mają na językach, haczyki

?
Eox - Mój ulu boss. Nie trzeba tu szukać jakiś strategi, których wykonanie zajmuje więcej czasu niż wymyślenie ich, tylko po prostu skaczemy i walimy w guziczki :p. Jak już nie miał "zbroi", to z tymi guziczkami się od razu nie domyśliłem. A głowa - lol, to wygląda naprawdę zabawnie

. No i nawet, jak mu rozwalamy ciało, on się nie poddaje

.
Bellum - Co tu dużo mówić. Glut z mnóstwem oczu :/ Ale przy walce z nim dostajemy tą wyczepistą moc zatrzymywania czasu

.
@toon link, dzięki
