Zelda Central

Inni doszukują się Ganonów czy innych Vaatich w artworku nowej LoZ, a ja ostatnio wypatrzyłem postać "Tingla" (dokładnie tył jego łba) w grze Donkey Kong na Game Boya. Wszystko fajnie tylko że ta gra pochodzi z roku 1994 = postać Tingla jeszcze wtedy nie istniała



Zbieg okoliczności czy po prosu takie ułożenie pixeli? Bo jeśli nintendo umieszcza niewymyślone postaci w swoich grach jeszcze przed ich wymyśleniem no to wow!

link do video:
http://www.youtube.com/watch?v=QPA0wJTC3YI
_________

EDIT:
Nowy link bo poprzedni padł...

TINGLE

Masz oko swoją droga ciekawe i to bardzo

Najwidoczniej postać Tingla mieli gdzieś narysowaną w zeszyciku, dali do Donkiego, poczym dopracowali bo wpadła im w oko i wstawili do Majory

O kurcze.Rzeczywiście to łeb Tingla.Ale jak MasterLink napisał Donkey Kong na GB jest z 1994 r a Tingle został wymyślony dopiero 6 lat później.Ale skoro to mógł być na prawdę "TINGEL" to dlaczego mieli by go wrzucić do TLOZ a nie do DK i dlaczego dopiero po 6 latach.

Jak nie mieli wymyslonej, jak tu jest?^^
Wymyslic mogli dlugo przed MM, wazne, kiedy wykorzystali ja.
Widac trzymali tego oblesniaka na specjalna okazje... jak wypuszczenie sequela Okaryny (Moze mysleli, ze zaskrabi on mase fanow dla tej gry? )

No postać Tingla mogli wymyślić na długo przed MM. To na 100% Tingle - nie ma bata.

Jeśli to Tingle, to chyba kostium dodany został mu później, bo na screen'ie (tak mi się wydaje) ma uszy "na wierzchu".

Jest w kostiumie inaczej nie miałby tego 'spiczastego czuba' na głowie.

No tak, masz rację. Ale te uszy... Może światło tam tak pada.