Pierwsze słowa o Zeldzie na Wii!
: 26 listopada 08, 11:22
Eiji Aonuma wypowiada się dzisiaj o nowej części(może nieco zgrubsza), ale oto cały news z polygamii:
Jest jedna rzecz, co do której zgodni są praktycznie wszyscy związani z naszą branża - The Legend of Zelda: Ocarina of Time to jedna z lepszych gier w historii i jej wpływ na dalsze losy całej branży nie jest kwestionowany raczej przez nikogo. Można by spokojnie założyć, że Eiji Aonuma, który odpowiada za gry z Linkiem w roli głównej dalej już tylko spuści z tonu i będzie przede wszystkim kąpał się w wannie z pieniędzmi, które gra dla niego pewnie zarobiła. Na szczęście, są ludzie, którzy ponad dotychczasowy sukces stawiają ambicję.
"Jestem szczęśliwy, że tytuł nad którym pracowałem dawno temu jest chwalony do dziś, ale to także pokazuje, że żadna z kolejnych gier w serii nie była lepsza. Jako osoba, która jest wciąż zaangażowana w tworzenie serii, mam dość mieszane odczucia z tym związane. Ponieważ nie zrobiłem lepszej gry, nie zrezygnuję z pracy. Co dziwne, ta prosta motywacja może być powodem, dla którego będę kontynuował prace nad Zeldą."
Przebić Ocarinę? Fiu, fiu, lekko pewnie nie będzie. Chociaż jak dla mnie już Wind Waker był doskonały, więc jeśli ponownie dostaniemy tytuł w podobnej stylistyce na duże konsole, pozostanie się tylko radować.
Źródło:Polygamia.pl
No to komentujmy
Jest jedna rzecz, co do której zgodni są praktycznie wszyscy związani z naszą branża - The Legend of Zelda: Ocarina of Time to jedna z lepszych gier w historii i jej wpływ na dalsze losy całej branży nie jest kwestionowany raczej przez nikogo. Można by spokojnie założyć, że Eiji Aonuma, który odpowiada za gry z Linkiem w roli głównej dalej już tylko spuści z tonu i będzie przede wszystkim kąpał się w wannie z pieniędzmi, które gra dla niego pewnie zarobiła. Na szczęście, są ludzie, którzy ponad dotychczasowy sukces stawiają ambicję.
"Jestem szczęśliwy, że tytuł nad którym pracowałem dawno temu jest chwalony do dziś, ale to także pokazuje, że żadna z kolejnych gier w serii nie była lepsza. Jako osoba, która jest wciąż zaangażowana w tworzenie serii, mam dość mieszane odczucia z tym związane. Ponieważ nie zrobiłem lepszej gry, nie zrezygnuję z pracy. Co dziwne, ta prosta motywacja może być powodem, dla którego będę kontynuował prace nad Zeldą."
Przebić Ocarinę? Fiu, fiu, lekko pewnie nie będzie. Chociaż jak dla mnie już Wind Waker był doskonały, więc jeśli ponownie dostaniemy tytuł w podobnej stylistyce na duże konsole, pozostanie się tylko radować.
Źródło:Polygamia.pl
No to komentujmy