Ostatnio przeglądając portal hyrule.net natknąłem się na dwa artykuły.
klik
Pierwszy mówi o tym czy N odważy się wyprodukować TLoZ w którym będziemy musieli podjąć moralny wybór, ale czy już tego typu część nie powstała
klik2
Odwaga Link-a
Moderator: Moderatorzy
- MasterLink
- Administrator
- Posty: 2774
- Rejestracja: 20 lutego 07, 23:46
- Lokalizacja: Outer Hyrule
- Kontaktowanie:
LA jest dowodem na to ile można wydobyć z małego ekranu GameBoya - chodzi oczywiście o przekaz. Link musi poświęcić coś (w tym wypadku wyspę i wszystkich jej mieszkańców, z którymi gracz jak i sam bohater się zżył) dla czegoś innego. Przez całą grę starasz się uwolnić wyspę od wszelkiego zła które się na niej znajduje, jednak żeby wyspa mogła naprawdę się wyzwolić musisz zatrzeć wszelkie ślady jej istnienia. Kiedy obudzisz się razem z Wind Fish "zabijasz" wszystkich znajdujących się na wyspie - a same Koholit przestaje istnieć. Link wyzwolił się spod panowania snu, ale kosztem innych. To już nigdy nie wróci.
A dlaczego miałoby się nie odważyć?
Armis pisze:Pierwszy mówi o tym czy N odważy się wyprodukować TLoZ w którym będziemy musieli podjąć moralny wybór
A dlaczego miałoby się nie odważyć?
“Whe̷n̶e͡ver̡ there͞ is a me͡ȩtįn͟g, ̕a ͘p̷ar̴ti͢ng҉ ͠sh̷all folĺow. But ̵th͘at pa͠r̀t͟i̕ng ҉n̛eed̡s ͟ņo͝t last̕ ́fo̧r̛ev͘eŗ. ͜
͞ ̛W̢het̕he͟ŗ a̕ ́p̴ar͡t̴i̴ng͡ bé f͢ore̴v͜e͘r͟ ̶or͝ ̧mere͡l̕ý ̡for ͜a sho͟r͡t wh͞il̶e.͜.̧. t͝h̕at̴ i̵s ưp̛ ͡to҉ y҉óu.”͟
chodzi tu o konkretną sytuację, w której należałoby wybrać czy chcemy poświęcić życie Zeldy na korzyść królestwa czy pozwolić Ganondorfowi zawładnąć Hyrule (przed podobnym dylematem została postawiona Zelda w TP).
Jednak wątpliwe jest, czy Nintendo pójdzie w tym kierunku biorąc pod uwagę charakter poprzednich gier z serii.
Jednak wątpliwe jest, czy Nintendo pójdzie w tym kierunku biorąc pod uwagę charakter poprzednich gier z serii.
- Deedlith_Anthy
- Szlachetny Hylianin
- Posty: 868
- Rejestracja: 23 listopada 06, 21:18
- Lokalizacja: Silent Hill.
MasterLink pisze:LA jest dowodem na to ile można wydobyć z małego ekranu GameBoya - chodzi oczywiście o przekaz. Link musi poświęcić coś (w tym wypadku wyspę i wszystkich jej mieszkańców, z którymi gracz jak i sam bohater się zżył) dla czegoś innego. Przez całą grę starasz się uwolnić wyspę od wszelkiego zła które się na niej znajduje, jednak żeby wyspa mogła naprawdę się wyzwolić musisz zatrzeć wszelkie ślady jej istnienia. Kiedy obudzisz się razem z Wind Fish "zabijasz" wszystkich znajdujących się na wyspie - a same Koholit przestaje istnieć. Link wyzwolił się spod panowania snu, ale kosztem innych. To już nigdy nie wróci.
Oj tak, to było świetne.
Najsmutniejszy chyba był los Marin ;s Genialny, genialny pomysł. Szkoda, że tak mało poschizowanych gier wyszło na GB.
sEbeQ13 pisze:A dlaczego miałoby się nie odważyć?
Może bałoby się , że seria za bardzo wydorośleje?
Ale z drugiej strony, taka TP już to zrobiła, więc nie powinni się bać
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości