<SS SPOILER> Demise i klątwa

Moderator: Moderatorzy

MandragGanon
VIP
VIP
Posty: 58
Rejestracja: 22 sierpnia 11, 14:55

Postautor: MandragGanon » 25 sierpnia 12, 10:20

Pablo napisał/a:
OK, więc NOWA Zelda W PRZYSZŁOŚCI budzi się. Hmmm pamiętajmy... NOWA W PRZYSZŁOŚCI się budzi. Teraz Wpada Girahim, porywa nam NOWĄ Zeldę, przenosi ją przez wrota czasu, pojawia sie z NOWĄ Zeldą na rękach w świątyni z PRZESZŁOŚCI i niesie NOWĄ Zeldę TUŻ OBOK BRAMY ZA KTÓRĄ DOPIERO CO ZASNEŁA STARA ZELDA Z PRZYSZŁOŚCI więc w tym miejscu powstają nam AŻ 2 ZELDY ponieważ ta, która poszła spać nie została w tym czasie jeszcze wybudzona, wybudzona została ta "nowa" która powstała przez to w przyszłości z racji tego ze w przeszłości nasza Zelda tam wlazła.
Dobrze się nad tym zastanówcie jeśli trudno zrozumieć co mam na myśli.
Ostatecznie podczas walki z wskrzeszonym DEMISE W PRZESZŁOŚCI, w pomieszczeniu z tyłu świątyni odpoczywa ledwo żywa Zelda po rytuale i obok niej śpi stara Zelda, która tam poszła pilnować pieczęći :D .


@Pablo za dużo mącisz... Być może przesadnie ogarniasz ale to twoja sprawa... Ghirahim przyszedł, porwał, przeszedł, wyszedł, wskrzesił i gitara... Tamta druga Zelda to tylko taki manekin... dla zmyły :D Myślisz że byłaby taka głupia aby pogrzebać się żywcem w czymś bursztynopodobnym? Przecież to grozi śmiercią! A tamta porwana zrobiła sobie w nim dziurki i wypiła miksturkę paraliżującą... genialne nie? I wszystko jasne... Gruba babcia z ognistymi włosami się tak jakoś dziwnie śmieje i ubiera... na dodatek rzuca na tamtego krasnoludka w zielonym klątwę... uuuuuuuuu lulululululululu prrzszzzzzz i już... Ta Zelda potrafi przyprawić o mdłości... Na 10 w skali kinomaniaka -1 :D

P.S. Przecież siedzenie przez milion lat w takim kamyczku jest potwornie nudne :/

Proszę mi wybaczyć tę frywolną wypowiedź... Nie mogłem się powstrzymać :shock:

Awatar użytkownika
pablo1517
Zora
Zora
Posty: 377
Rejestracja: 13 marca 05, 11:34
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Postautor: pablo1517 » 26 sierpnia 12, 11:51

Ani nie śmieszna ani mądra ta twoja frywolna wypowiedź :P.

Co do poprzedniej odpowiedzi. Koncept nie uległ zmianie praktycznie wcale więc nie wiem o czym mówisz. Tak jak mówiłem - on się nie starzeje. Technologia może nowsza, koncept wciąż ten sam. Przejdz dungeon, znaleź nowy item, zrob jakis sidequest zmieniający overworld (tego nie ma w SS), a potem wróć do kroku pierwszego. Także tutaj nie tyle unowocześnili co wycieli troche ze standardowego konceptu.

Co do ZeldyU, nigdy niczego takiego nie zapowiedziano. To co pokazali na E3 to tylko tech demo, taki filmik, nie gameplay.
Obrazek

Adix22
Goron
Goron
Posty: 69
Rejestracja: 1 kwietnia 11, 12:58

Postautor: Adix22 » 26 sierpnia 12, 17:22

Napisałem "bo na razie żadnych informacji nie widzę." To znaczy że żadnych info. nie ma, i jestem świadomy tego że to było tech demo, więc nie wiem o co się czepiasz. A co do konceptu , tu mój błąd, przepraszam.

MandragGanon
VIP
VIP
Posty: 58
Rejestracja: 22 sierpnia 11, 14:55

Postautor: MandragGanon » 27 sierpnia 12, 09:44

Pablo napisał/a:
Ani nie śmieszna ani mądra ta twoja frywolna wypowiedź :P .

Wcale nie próbowałem być śmieszny... Chciałem ją pokazać oczyma wariata albo jak wolą inni rozbujanego realisty...
Przejdz dungeon, znaleź nowy item, zrob jakis sidequest zmieniający overworld (tego nie ma w SS), a potem wróć do kroku pierwszego. Także tutaj nie tyle unowocześnili co wycieli troche ze standardowego konceptu.


Ale... W SS jest to czego w innych Zeldach nie ma... Pikny ino cud model Linka... Porównując z innymi Zeldami... Prezentuje się na prawdę nieźle :P... Grając w Skyward Sword poczułem jakiś przełom... Była Fi... Był Ghiro... Był uwięziony... Były upgrade'y itd. Mnie tam to wszystko się podobało mimo ,iż według niektórych kupy się nie trzymało...

Awatar użytkownika
pablo1517
Zora
Zora
Posty: 377
Rejestracja: 13 marca 05, 11:34
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Postautor: pablo1517 » 27 sierpnia 12, 21:32

Fi - humanoidalna wersja Navi, jeszcze bardziej wk***ca. Właściwie Navi była super przy Fi. Kompletnie jej nie żałowałem. Girahim? Pfff, kopia Zanta, podobny styl, obaj obsesyjni wariaci.
Niektórzy próbują ratować fabułę gry wielkim "twistem" jakoby nie wiadomo było do samego końca kto jest przeciwnikiem. Przecież Girahim już na 1 spotkaniu wyjawia swój plan, dziewczyna jest mu potrzebna by wskrzesic "jego mistrza" zatem sprawa jest jasna - ostatni boss to jego mistrz. Nie wiadomo jak wygląda ale wiadomo że ON.

W TP było zupełnie inaczej, w TP głównym bossem do prawie samego końca był Zant. Nigdzie nie było słowa nawet o Ganondorfie przez grubą większość gry zawsze zjawiał się Zant. Dopiero pod koniec okazuje się że był tylko marionetką w rękach Ganondorfa. Mogę tak bez końca.
Obrazek

Awatar użytkownika
MasterLink
Administrator
Administrator
Posty: 2774
Rejestracja: 20 lutego 07, 23:46
Lokalizacja: Outer Hyrule
Kontaktowanie:

Postautor: MasterLink » 28 sierpnia 12, 00:03

O "nonsensach" SS nie chce mi się nawet myśleć, co dopiero o nich więcej pisać. Jednak jakby się głębiej zastanowić SS rozbija linię czasową na ok 7 części. Prawie każde przeniesienie się w czasie tworzy nową linie. Autorzy po prostu ich nie uwzględnili.

SS mógłby być również i na samiutkim końcu jeśli poprzestawiać kilka szczegółów w fabule. Wydaje mi się, że tak właśnie miało być tylko w połowie prac nad grą powiedzieli "ta gra będzie jednak prequelem".

Demise w pewien sposób naruszył obraz postaci jaką był Ganondorf. Sprowadzając go do roli jakiejś klątwy. Pisałem już wcześniej było to porównywalne z tym przeciekiem o endingu SS jeszcze sprzed premiery gry:

"It's inevitably all Zelda’s fault as to why Ganondorf, Link, and Zelda meet for all of time.

The way it works is- There is a Priestess Ritual. The Priestess must sacrifice herself to the holy power (Triforce) in order to reseal all of the evil (monsters, The Imprisoned, etc.). In exchange however, she gets one wish from the holy power (the Triforce). She wishes for her and Link to be together throughout eternity. That even if Fate rips them apart, they will be born again so that they can be together again. She wishes for fate to always twist their destinies so that they will always meet each other in all their future lives. This is why Ganondorf exists, and I guess this is also why he just randomly gets the Triforce in Twilight Princess as a “divine prank”. It is all Zelda’s fault- her wish constantly reincarnates her and Link, and the destiny twist to ensure they always meet is represented by Ganondorf."


3 linia czasowa też została zrobiona na odwal.
Na początku TP miała być podstawą dla wydarzeń z ALTTP. Porzucono ten pomysł wycinając sporo elementów fabuły gry dlatego zakończenie TP nie otwiera się na nic. Stąd nie wiedzieli gdzie wsadzić klasyczne części i upchnęli je w 3 timeline, który nigdy się nie wydarzył.

Tu kolejny przykład lenistwa Nintendo - teraz wezmą fanowskie tłumaczenia GlitterBerri (lub też lekko je zmodyfikują dla niepoznaki, w każdym bądź razie z nich skorzystają) i wepchną do angielskiej wersji Hyrule Historia, zamiast tłumaczyć wszystko od nowa. Nawet kiedyś wysyłałem jej kilka skanów do tłumaczenia. Nie zmienia to jednak faktu, że robią wszystko najmniejszym kosztem i po najmniejszej linii oporu.
Obrazek
“Whe̷n̶e͡ver̡ there͞ is a me͡ȩtįn͟g, ̕a ͘p̷ar̴ti͢ng҉ ͠sh̷all folĺow. But ̵th͘at pa͠r̀t͟i̕ng ҉n̛eed̡s ͟ņo͝t last̕ ́fo̧r̛ev͘eŗ. ͜
͞ ̛W̢het̕he͟ŗ a̕ ́p̴ar͡t̴i̴ng͡ bé f͢ore̴v͜e͘r͟ ̶or͝ ̧mere͡l̕ý ̡for ͜a sho͟r͡t wh͞il̶e.͜.̧. t͝h̕at̴ i̵s ưp̛ ͡to҉ y҉óu.”͟

Awatar użytkownika
sEbeQ13
VIP
VIP
Posty: 2791
Rejestracja: 28 września 05, 17:14
Lokalizacja: Las Czystoliść
Kontaktowanie:

Postautor: sEbeQ13 » 28 sierpnia 12, 18:52

PS2: Demise jest najprostrzym bossem w grze, kompletną ciotą w porównaniu z wieloma innymi bosami i Ganondorfami w serii... potworny zawód. Walka z Ganondorfem w TP za 1 razem zajmowała przynajmniej 15 min, bo nie poddawał się łatwo - tego pokonałem w niecałe 3...


Ciekawe. Miałem zupełnie na odwrót. Ganondorf w TP ciągle się wystawia, więc można go zaatakować nawet przypadkiem (tak jak ja to zrobiłem za pierwszym razem).

Co nie zmienia faktu, że Demise jest za prosty. Fakt.
Obrazek

Awatar użytkownika
pablo1517
Zora
Zora
Posty: 377
Rejestracja: 13 marca 05, 11:34
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Postautor: pablo1517 » 30 sierpnia 12, 22:55

Ganondorf w TP też jest prosty ale przynajmniej uparty. Walka miała sporo etapów. Tutaj? Tutaj walka wygląda tak:
Prawa ręka z wiilotem mach mach mach, lewa z nunchuckiem mach.
Powtórzy 4 razy i Demise jeb na glebe. Teraz druga faza
Podejdz do Demise, lewa ręka z nunchuckiem mach mach mach, a teraz jest otwarcie i nak***iasz ile w lezie.
Powtórz aż demise padnie na glebe, obie rece mach. Koniec. Demise sie poddaje.
Całość wykonałem w 3 min za pierwszym razem licząc na to że teraz dopiero zacznie sie prawdziwa walkaa tu tylko mały monolog i koniec gry... FAIL.
Obrazek

MandragGanon
VIP
VIP
Posty: 58
Rejestracja: 22 sierpnia 11, 14:55

Postautor: MandragGanon » 31 sierpnia 12, 12:55

Apropo ganondorfa z TP... To prawda, że jest bardziej uparty od Demise'a ale to nie zmienia faktu, że jest jak zwykle monotonny... Ten sam wygląd i t d... Demise jest w jakiś sposób chociaż zmodyfikowany...
Mnie łatwiej rozwalało się ganondorfa...

Może i nie jestem jakimś arcygraczem ale swoje w Zeldach przeszedłem i powiem, iż mimo tego, że wszystko prawie nie trzyma się w ostatnich Zeldach kupy to ta cała klątwa i te timeline'y są jakby tylko przedmiotem durnych deliberacji i gdybań pewnych zadufańców :D (Mówię tutaj o niektórych osobach, które znam)... Na miejscu tych osób zająłbym się bardziej pożytecznymi czynnościami... To prawda, że nie jest to gra doskonała... ale coś w sobie ma...

Awatar użytkownika
pablo1517
Zora
Zora
Posty: 377
Rejestracja: 13 marca 05, 11:34
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Postautor: pablo1517 » 4 września 12, 10:56

Właśnie to coś zostało z pomocą SS skutecznie zabite w tej serii. Nintendo jeśli nie miało zamiaru konkretnie zadumać nad timeline'em to powinno go nigdy nie wypuszczać, to gwarantowało właśnie to coś, tą tajemnice i pole do zabawy w dumanie nad tym "jak to było naprawde".

Nie wracajmy już do Demise, ten boss to kpina, nie dorasta do pięt żadnemu innemu bossowi w serii. Demise'a zabija się w 30 sekund, bez tarczy, jedynie samym mieczem... KPINA... Po prostu kpina...
Obrazek

Awatar użytkownika
MasterLink
Administrator
Administrator
Posty: 2774
Rejestracja: 20 lutego 07, 23:46
Lokalizacja: Outer Hyrule
Kontaktowanie:

Postautor: MasterLink » 8 września 12, 12:55

Jeszcze odnośnie powstania Master Sworda

Prolog ALTTP:

Suspecting that Ganon's power was based on the Triforce's magic, the people of Hyrule forged a sword resistant to magic which could repulse even powers granted by the Triforce. This mighty weapon became known as the blade of evil's bane, or the Master Sword.


Teraz wystarczy to porównać do tego co przedstawił SS
Obrazek

“Whe̷n̶e͡ver̡ there͞ is a me͡ȩtįn͟g, ̕a ͘p̷ar̴ti͢ng҉ ͠sh̷all folĺow. But ̵th͘at pa͠r̀t͟i̕ng ҉n̛eed̡s ͟ņo͝t last̕ ́fo̧r̛ev͘eŗ. ͜
͞ ̛W̢het̕he͟ŗ a̕ ́p̴ar͡t̴i̴ng͡ bé f͢ore̴v͜e͘r͟ ̶or͝ ̧mere͡l̕ý ̡for ͜a sho͟r͡t wh͞il̶e.͜.̧. t͝h̕at̴ i̵s ưp̛ ͡to҉ y҉óu.”͟

Awatar użytkownika
MasterLink
Administrator
Administrator
Posty: 2774
Rejestracja: 20 lutego 07, 23:46
Lokalizacja: Outer Hyrule
Kontaktowanie:

Postautor: MasterLink » 9 listopada 12, 01:07

lol pojawił się monolog Demisa z końca gry przetłumaczony dokładnie tak jak brzmi po japońsku:

My hatred... The curse of the Demon Tribe... They shall continously go on reincarnating until the end of all times.

Do not forget it! I shall repeat it!!

You people shall… You people who possess the blood of the Goddess and the soul of hero shall… forever be unable to escape from this curse!

This hatred and grude… Its evolution shall forever painfully wander across this blood-stained “Dark Sea” along with you lowlifes forever!!
Obrazek

“Whe̷n̶e͡ver̡ there͞ is a me͡ȩtįn͟g, ̕a ͘p̷ar̴ti͢ng҉ ͠sh̷all folĺow. But ̵th͘at pa͠r̀t͟i̕ng ҉n̛eed̡s ͟ņo͝t last̕ ́fo̧r̛ev͘eŗ. ͜
͞ ̛W̢het̕he͟ŗ a̕ ́p̴ar͡t̴i̴ng͡ bé f͢ore̴v͜e͘r͟ ̶or͝ ̧mere͡l̕ý ̡for ͜a sho͟r͡t wh͞il̶e.͜.̧. t͝h̕at̴ i̵s ưp̛ ͡to҉ y҉óu.”͟

Awatar użytkownika
Wertyp
Zora
Zora
Posty: 595
Rejestracja: 9 stycznia 07, 18:25
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: Wertyp » 9 listopada 12, 14:29

Hmmmmm. To faktycznie zmienia postać rzeczy. Mam to interpretować że nie chodzi tylko o Ganona, a o wszelkie zło pojawiające się w całej serii?
~Burn the land and boil the sea
You can't take the sky from me~

Awatar użytkownika
sEbeQ13
VIP
VIP
Posty: 2791
Rejestracja: 28 września 05, 17:14
Lokalizacja: Las Czystoliść
Kontaktowanie:

Postautor: sEbeQ13 » 10 listopada 12, 14:14

Wprost powiedziane o Ganondorfie...
Obrazek

Awatar użytkownika
pablo1517
Zora
Zora
Posty: 377
Rejestracja: 13 marca 05, 11:34
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Postautor: pablo1517 » 30 listopada 12, 00:16

Prawie wcale nie różni się od tego co jest w angielskiej wersji gry.

No i ten cytat z LttP, no to kolejna wtopa Nintendo x].
Obrazek


Wróć do „Legend of Zelda: Skyward Sword”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości