Zelda Central

Pierwsze wrażenia. Dokładny tytuł tej części to TLoZ FS Anniversary Edition. Takie jest logo na tytułowym ekranie. Po włączeniu gry na początku pojawia się te czerwone logo 25 lecia zeldy. Muzyczka oczywiście znana wszystkim ale ku miłemu zaskoczeniu jest lepiej wykonana i fajniej się jej słucha niż na GBA. Drugą rękę słychać wyraźnie i mam wrażenie jakby została skomponowana jeszcze raz. Panel do pisania imienia nie jest dotykowy a szkoda. To było by ciekawe. To była zagadka na której rozwiązanie czekałem. Można to było wykorzystać. W pozycji gracza pojawiły się itemy czy osiągnięcia do skolekcjonowania. Nie było ich wszystkich w wersji GBA o ile dobrze pamiętam. Dalej mamy do wyboru opcje multi i single. Co ważne multi jest zaznaczone od razu co wydaje się być ważniejszym kierunkiem gry/rozgrywki. Można wybrać kolor wdzianka linka . Gramy dwoma linkami. Zmieniamy ich L i R. To na tyle. Więc jak na pierwszy rzut oka prezentuje się super. Bardzo ważny plus super jakość muzyki. Wyczuwalne dobrze zrobione stereo. Na słuchawkach musi być super. Zapraszam do opisywania swoich wrażeń. Pogram chwilkę i napiszę może słów kilka

OK. Teraz ja się wypowiem mniej więcej o FS dla DSi i 3DS. Otóż jak nokash słusznie zauważył tytuł tej gry to The Legend of Zelda: Four Sword Anniversary Edition. I muszę powiedzieć że nawet ekran startowy zrobił na mnie dobre wrażenie( ) ponieważ wygląda to jakby gra była robiona jak nowość a nie odgrzany kotlet(nie dla mnie jest to odgrzany kotlet ale niestety nim jest). Sama gra nuci piękne utwory które są w dość dobrej jakośći a sama gra tak naprawdę zmiotła mnie z nóg. Pierwszy raz mam okazję zagrać w FS więc podchodziłem do niej z pewnym pohamowaniem. Jednakże gra strasznie mi się spodobała. Bardzo cieszy również obecność Single bez którego nie mógłbym zagrać w ten tytuł. Nintendo miało łeb na karku. Jednakże żałuję że nie mam okazji zagrać w tą grę w kilka osób-wtedy dopiero gra była by bardzo zabawna. Ale kuzyn ma DSi więc powiem mu żeby ściągnął i se pogramy. Z mojej strony gra otrzymuje 8/10.

Więc jak na pierwszy rzut oka prezentuje się super. Bardzo ważny plus super jakość muzyki. Wyczuwalne dobrze zrobione stereo. Na słuchawkach musi być super. Zapraszam do opisywania swoich wrażeń. Pogram chwilkę i napiszę może słów kilka

Odpaliłem sobie Four Swords: Anniversary Edition dla przypomnienia. To taka próbka do pogrania i zapomnienia. Kto chce pograć na serio w Four Swords, powinien zagrać w Four Sword Adventures.

Najlepsze z tego wszystkiego jest miejsce pod nazwą "Realm of Memories" gdzie cofamy się do znanych etapów retro z wcześniejszych Zeld (Pierwszej TLOZ, A Link to the Past oraz Link's Awakening) i gramy tam Toon Linkiem - Toon Linka wsadzili już chyba w każde możliwe miejsce i styl graficzny.