
Tak! Pewnie długo na to czekaliście aż ganon ruszy swoje kosmate dupsko i opisze swoje wrażenia z gry w Zeldę WW HD na Wii U!

Od premiery gry minął prawie miesiąc więc wrażenia nie są aż tak spóźnione a przecież za dwa miesiące mamy święta i ktoś będzie sobie chciał sprawić Wind Waker pod choinkę!
A więc tak- jako że jest to remake a nie całkiem nowa gra będę ją oceniał tylko jako remake!
Gdy już wydamy swoje ciężko zarobione/wyżebrane 200 zł możemy zamawiać!

Po odpaleniu gry ukazuje nam się przepiękna grafika Zeldy! I nie jest to przesadzone wrażenie! Gra naprawdę wygląda ślicznie i aż bije nas po oczach swoimi jaskrawymi kolorami. Po pierwszym włączeniu gry dostałem oczopląsu więc zaczyna się nad wyraz dobrze! Gramy sobie gramy, grafika raz po raz nas zachwyca. Dla tych co grali w poprzednią odsłonę będzie to jeszcze większe zadowolenie gdy zobaczą np: na niebo(które wygląda niczym żywcem wyciągnięte ze Skyward Sword)!
Wydawać by się mogło że tylko wyglądem WW HD może nas zaskoczyć... i tu mamy pierwszą nowość! Zagrać możemy na Game Padzie(mój wybór) lub na Pro Controllerze(którego niestety nie posiadam nie testowałem). Nie którzy pewnie pomyślą że nie wygodnie będzie się grało z wielkim Game Padem od Wii U w dłoni ale mogę was uspokoić! Dodatkowo- granie na "tablecie" daje jeden WIEEEELKI +! Na ekranie padletu widzimy mapę/inwentarz a przy tym możemy na nim również grać na Wind Waker oraz..... położyć się na łóżku i grać mając grę na ekranie Game Pada! Jest to fajna funkcja, lecz przez mnie zupełnie nie była wykorzystywana.

Kolejną nowością jest dodanie obsługi Miiverse co jest fajnym pomysłem!


W końcu aparat nie jest nic nie dającym i nic nie bawiącym gów**m! Możemy, jak już wcześniej wspomniałem, robić zdjęcia(czarno-białe lub gdy już ulepszyliśmy aparat) i wysyłać je przyjaciołom lub całemu światu. Najzabawniejsze są jest tak zwane "samojebki" i robienie do nich różnych min(wybiera gracz). Wychodzą z tego różne fajne zdjęcia i naprawdę kupa śmiechu jest przy próbie sfotografowania czegoś ładnego! Została zwiększona również ilość zdjęć możliwych do zrobienia z 3 na 12(co jest zrozumiałe, bo zdecydowanie częściej korzysta się tu z aparatu)!

Warto również zaznaczyć że Nintendo postanowiło nam dodać nieco umilających rozgrywkę "ułatwień". Główną jest zdecydowanie super szybki żagiel. Z jednej strony jest to fajna zabawka(płyniemy ZNACZNIE szybciej, a przy tym nie musimy zmieniać wiatru, gdyż sam się zmienia), zwłaszcza gdy już nas szlag trafia przy pływaniu ale z drugiej strony znacznie ułatwia zabawę i niszczy ten klimat powolnego pływania(na szczęście swobodnie można zmienić żagiel)! Pomniejszymi "ułatwieniami" na lepsze jest np: pokazanie toru lotu bomby podczas strzelania z armaty albo ikonka na ziemi, która znajduje się pod nami gdy latami na liściu(żebyśmy wiedzieli gdzie spadniemy)! W ekwipunku ciągle mamy też ustawiony Wind Waker i żagiel(podczas pływania) żebyśmy nie musieli marnować miejsca w ekwipunku(podobnie jest z Okaryną w OoT 3D)! Takich ulepszeń jest znacznie więcej i naprawdę super że Ninny zmieniło coś co było wkurzające!
I tak mniej więcej można opisać moje wrażenia po zagraniu w The Legend of Zelda Wind Waker HD! Jeśli wcześniej nie grałeś w Wind Waker a jesteś(lub nie) fanem serii- musisz obowiązkowo kupić ten tytuł! Zwłaszcza że wersja na NGC cały czas jest dość droga. Jeśli natomiast masz już WW to możesz odpuścić sobie kupno tej gry ale jeśli już kupisz to naprawdę nie będziesz zawiedziony!

Pozdrawiam: ganon
