A Link Between Worlds

[sEbeQ13]

Czym ci tak SS zaszkodził? I zaimponował ALBW?

[MasterLink]

Poza tym co już pisałem o SS w innych tematach to liniowością, pustką na niebie (Skyloft), powtarzalnością i upierdliwą postacią przewodnią Fi. ALBW jest całkowitym przeciwieństwem. Otwarty świat, szybki start, eksploracja, dowolność w przechodzeniu świątyń, żadnych postaci co zatrzymują cię co krok i mówią, że do zamkniętych drzwi trzeba użyć na 100% klucza... Takimi cechami powinna charakteryzować się następna Zelda.

[sEbeQ13]

No, ale gra stała się przez to nadwyraz łatwa. Oczywiście, SS tez nie było trudne, ale w ALBW moim zdaniem zaszło to za daleko. Ciągle niszczące mnie cyklopy w ALttP, tutaj nie zraniły mnie ani razu. Świątynie dwupiętrowe (z dwoma wyjątkami), które zajmowały nie dłużej jak pół godziny? Ostatni boss był zaskoczeniem, ale tylko do momentu rozgryzienia jego taktyki. Kompletnie bezsensowni NPCe, których widzimy raz w życiu albo i wcale i mamy ich kompletnie w dupie? Właśnie takie cechy gry przychodzą mi pierwsze na myśl o nowym ALBW. Klasyczny gameplay ok, ale nich gra wymaga czegoś ode mnie, miałem wrażenie, że przechodzi się sama.

[MasterLink]

ALBW też ma wady, dla mnie główną wadą jest odgrzewany świat i krótkie świątynie, ale jest ich tym razem bardzo dużo i są różnorodne wiec mi to ostatecznie pasuje. Od przenośnej Zeldy mniej wymagam niż od dużej.

[sEbeQ13]

Masz swoją słuszność. Ale skoro teraz już nawet OoT jest przenośna... ALBW wygląda jeszcze słabiej. Przenośna zelda może być rozbudowana, trudna i świeża, spójrzmy na wersje colorowe, które kochają chyba wszyscy.

Oj Majora, come to 3DS . Śmieszna sprawa, niedawno zdałem sobie sprawę z tego, że wszyscy tak błagali o mroczną i poważną Zeldę i w końcu wyszło TP... a przecież zapomnieliśmy o tym, że już taka istnieje od 2000 roku.

[MasterLink]

Z nowych przenośnych zeld z rzutem z góry masz jeszcze PH i ST one były mało rozbudowane i banalne.
W porównaniu do nich ALBW to olśnienie. Hero mode jest wystarczająco wymagające tylko powinno być dostępne od początku. Jak komuś nie podpasował Albw to nasuwa mi się stwierdzenie, że fani już nie wiedzą czego chcą od zeld, bo ALBW to ukłon w klasyczną stronę czyli właśnie do tych gameboyowych colorowych, snesowych zeld, którego nie było w serii od dawna.

OoT na 3DS i tak jest dla mnie lepsza, a graficznie ALBW wygląda od niej gorzej co z resztą widać. Efekt 3D również nie jest tak silny jak w OoT. Tam wszystko fajnie wychodziło poza ekran.

[ganon]

No remake Ocariny na 3DSa to arcydzieło, trzeba przyznać!
Więcej takich remaków i będę zadowolony! To się nazywa odnowienie gry a nie te słynne ostatnimi czasy konwersje HD... brak słów.

[MasterLink]

No nie przesadzaj, sam mam kilka edycji HD bo już nie mogę grać w niektóre gry w SD jak mogę je mieć w HD..

[sEbeQ13]

Jak komuś nie podpasował Albw to nasuwa mi się stwierdzenie, że fani już nie wiedzą czego chcą od zeld, bo ALBW to ukłon w klasyczną stronę czyli właśnie do tych gameboyowych colorowych, snesowych zeld, którego nie było w serii od dawna.

Ukłon chyba tylko w formie gameplayu... ale i tak nie do końca, bo przecież dostaliśmy rewolucyjny "system" odwiedzania świątyń kiedy chcemy i jak chcemy. W związku z tym cała gra dostała ten sam poziom trudności (z jeszcze łatwiejszymi wyjątkami ;/).

Osobiście wiem, co mi nie pasuje w ALBW, w sumie wymieniłem te rzeczy już kilka razy + recka. Gdyby nie te minusy, kto wie, może i uznałbym ją za grę (niemal) idealną.

Więcej takich remaków i będę zadowolony! To się nazywa odnowienie gry a nie te słynne ostatnimi czasy konwersje HD... brak słów.

Ganon, ale przecież tak naprawdę nikt nie każe ci kupować tych edycji HD. Zresztą, OoT 3D to też zwyczajny port jakby HD, ale bez HD...

[MasterLink]

Co do tej otwartości to przecież pierwsza Zelda taka była. Świat był otwarty i jednocześnie udało się dostosować różny poziom trudności. Jedne świątynie były łatwe inne trudne. Jak się chce to można zrobić taką Zelde. Nowa Zelda nie koniecznie musi korzystać z wypożyczania przedmiotów tak jak ALBW. To mógł być jednorazowy pomysł, natomiast świat powinien być otwarty, duży i rozbudowany.

[Merinesta]

A mi się kilka dni temu udało wykonać wszystkie wyzwania dostępne w street passach. Po tym odblokowuje się jeszcze mały evencik i chyba koniec giery
Chociaż pozostaje mi jeszcze pokonać shadowy na normalnym trybie rozgrywki.


Tak w ogóle baseball jest fajny, jak się go ogarnie!

[ganon]

Co sądzicie o pomysłach które nieco zmieniają schemat z klasyki Zeldy?

-Przedmioty pożyczamy lub kupujemy, a nie tak jak wcześniej zdobywamy w Dungeonach

-Grę zapisujemy przy sowach, choć to było już dostępne w MM, moim zdaniem to jest bez sensu... co im przeszkadza dać opcję save w menu?

-Świątynie przechodzimy w kolejności jaka nam się żywnie podoba, podobnie jak w legendarnej Zeldzie na NESa!

-I chyba najbardziej znienawidzona przez mnie zmiana... CHOLERNY PASEK ENERGII! Po co to dali? Ni było dobrze gdy każdy item miał swoją ilość, a przedmioty magiczne miały manę? Nie rozumiem tego posunięcia! ;/

Co wy sądzicie o tych zmianach?

[sEbeQ13]

-Przedmioty pożyczamy lub kupujemy, a nie tak jak wcześniej zdobywamy w Dungeonach

Przez to cała gra jest prosta od samego początku. To jest bez sensu, a nie zapisywanie przy sowach.

Ten nowy styl zapisywania gry nie jest taki głupi jakby się mogło wydawać. Wczęśniej zapisując grę, rzadko kiedy kontynuowaliśmy w tym samym miejscu. Najczęściej byliśmy teleportowani na sam początek lokacji lub w ogóle do domu Linka. Teraz, gdzie zapisujesz, tam zaczynasz. Te ptaszki też są na tyle gęsto/rzadko ustawione, że nie przeszkadzają. Moim zdaniem jest ok (chociaż w przypadku gry przenośnej warto rozważyć coś takiego jak quicksave, ale to kolejna debata na temat (bez)sensu tej opcji).

[kacperk]

Poza tym co już pisałem o SS w innych tematach to liniowością, pustką na niebie (Skyloft), powtarzalnością i upierdliwą postacią przewodnią Fi. ALBW jest całkowitym przeciwieństwem. Otwarty świat, szybki start, eksploracja, dowolność w przechodzeniu świątyń, żadnych postaci co zatrzymują cię co krok i mówią, że do zamkniętych drzwi trzeba użyć na 100% klucza... Takimi cechami powinna charakteryzować się następna Zelda.

Masz rację

[ Dodano: 18 Lipiec 14, 22:21 ]

-Grę zapisujemy przy sowach, choć to było już dostępne w MM, moim zdaniem to jest bez sensu... co im przeszkadza dać opcję save w menu?

Zrobili to po to aby uprzykszyć granie. I po to aby przedłużyć krótką grę.

[ Dodano: 18 Lipiec 14, 22:27 ]

ALBW też ma wady, dla mnie główną wadą jest odgrzewany świat i krótkie świątynie, ale jest ich tym razem bardzo dużo i są różnorodne wiec mi to ostatecznie pasuje. Od przenośnej Zeldy mniej wymagam niż od dużej.

Odgrzewany świat mi pasuje. Pokazuje odnowione hyrule z alttp. Podobało mi się że mroczny świat nie nazywa się dark world tylko loure. Od zeld wymagam tylko:
- wygląd Linka
- fabuła
- bronie
- świat
- swiatynie

[ Dodano: 18 Lipiec 14, 22:33 ]

Oj Majora, come to 3DS . Śmieszna sprawa, niedawno zdałem sobie sprawę z tego, że wszyscy tak błagali o mroczną i poważną Zeldę i w końcu wyszło TP... a przecież zapomnieliśmy o tym, że już taka istnieje od 2000 roku.

MM jest mroczna? Hehe. Pierwsze słyszę. Moim zdaniem była bajkowa. Nintendo się uprze i nie zrobi remaka skoro fani tego oczekują.

[ Dodano: 18 Lipiec 14, 22:45 ]

-I chyba najbardziej znienawidzona przez mnie zmiana... CHOLERNY PASEK ENERGII! Po co to dali? Ni było dobrze gdy każdy item miał swoją ilość, a przedmioty magiczne miały manę? Nie rozumiem tego posunięcia!

Tak, Tak! Wreszcie znalazłem coś co położyło kres głupim i z nienawidzonym przezemnie dumnym upgrade, łuku, bomb i innych. Wyjątek stanowi WW bo tam się tylko szło do wróżby i gotowe. Zapisywanie przy słowach w albw bardzo mi się podoba natomiast w MM nie.

[MasterLink]

MM jest mroczna?

Jest. Z resztą pisałeś, że nie grałeś w Majorę, więc co możesz wiedzieć o jej mroczności i atmosferze.

Jakby remake MM nie był w drodze to nie dawaliby takich sugestii w ALBW - chyba, że to był jeden wielki troll Aonumy