Hmm... Konsola ma ten plus, że można pograć na oryginalnym padzie do danej konsoli ale skoro mi tu mowicie, że nie jest on "bajeczny" to chyba jednak emulator... Aha i jeszcze coś ja na komunie dostałem PS2 i po roku go nie mialem juz

przepaliłem laser i płyte glówną od zbyt częstego grania... z komputerem jeszcze mi się to nie zdażyło nie licząc monitora xD
ale wtedy grałem od 6 rano do 3 wieczorem następnego dnia z przerwa na obiad, śniadanie i kolacje

, ale monitor też nie był najlepszy...
Oops widze że odbiegłem zabardzo od tematu

ale jestem "rozgadany" z natury

Osobiście bym wybrał kompa z padem, ale dałem głos na koslole bo zawsze można się "pochwalić" kolegom (was nie liczać bo ie jeden z was miał/ma konsole n64

)