Wrażenia z gry

[frioniel]

O co dokładnie chodzi w tej grze jakaś fabuła itd. itp

Rozumiem, że mój pierwszy post jest dla ciebie niewidoczny?

No i nigdzie nie widziałem takiej opcji jak Save.

Aby zapisać stan gry musisz podejść do komputera w domu Tingla, dotykasz go stylusem i pojawia się Pingle u której możesz zrobić save.

Widziałem osoby leworęczne jak grały i ebz takiego sterowania w grach i jakoś im szło.

To sam spróbuj grać trzymając stylus w lewej ręce (jeżeli jesteś praworęczny), a sterować przyciskami A, B, X, Y. Uwierz mi, że potem trudno będzie manewrować Tinglem jeżeli trzymasz stylus w drugiej ręce.

[sEbeQ13]

To sam spróbuj grać trzymając stylus w lewej ręce (jeżeli jesteś praworęczny)

Grałem w Raymana DS w taki sposób, znam ten ból .

[nokash]

O co dokładnie chodzi w tej grze jakaś fabuła itd. itp

Rozumiem, że mój pierwszy post jest dla ciebie niewidoczny?

Spoko czytałem w sumie duzo wyjaśniasz ale mi
chodziło o jakieś fajne ciekawostki jakieś smaczki ciekawe momenty ciekawostki których nie uświadczysz czytając recenzję.
Ale mimo to dzięki

[frioniel]

nokash, spoko. Starałem się w mojej wypowiedzi umieścić jak najmniej spoilerów w dopuszczalnych granicach dla (mini)recenzji

Ok poniżej znajdzie się kilka spoilerów, dlatego napiszę je białą czcionką.

Bardzo fajny motyw jest już niemal na początku gry. Otóż nasz pierwszy ochroniarz (nie pamiętam imienia ;P) po otwarciu przez nas wrót wyciąga radiomagnetofon, który odgrywa znaną wszystkim muzykę z Zeldy. Niby nic, a jednak cieszy.

Do ciekawych należy też potyczka z drugim bossem. Tutaj twórcy sporo zaczerpnęli ze starego hitu z NESa o tytule Super Punch-Out. Kolejne nawiązanie do gier Nintendo A główny antagonista, który szantażował biednych, kościanych piratów przyprawia o uśmiech na twarzy- otóż jest to mały piesek, lubiący kości :] Po całej przygodzie piesek zostaje pupilem Tingla i sam doznaje przemiany (nosi ten sam strój co Tingle). Można mu dawać kości i w zależności od ich ilości, piesek przyniesie nam jakąś rupię (im więcej kości, tym cenniejsza rupia).

Gdy ostatnio grałem, skończyłem na lokacji "Deku Forest". Znajoma nazwa?

Jak wspomniałem gierka posiada akcent typowo parodiowy i jajcarski, ale jak zauważyłem- nie każdemu spodoba się taka forma humoru.

[nokash]

Nawiązując do ostatniego zdania... mi się spodoba napewno.

[Mr.M]

Jedno pytanie, jak 0 rupi mamy, to gra się kończy "4ever" (spodobało mi się to z okładki PH, fajny symbol w nietypowym zastosowaniu ^^ ) cyz tylko wracamy do domu Tingle'a (do savepointa) ?

Bo wiem jedno, tą grę mieć muszę

[frioniel]

0 rupii= game over. Powrót do domu Tingla nie miałby większego sensu, bo nie mając rupii nie masz możliwości zarobić więcej.

[Mr.M]

Czyli traci się save'a na zawsze? ^^ Nie ma co, motywujące, trzeba będzie uważać

[frioniel]

Czyli traci się save'a na zawsze?

Save zostaje. Zawsze możesz dać load ;P

I jak dam load, to od jakiego momentu zaczynam? ^^

[Mr.M]

Czyli traci się save'a na zawsze?

Save zostaje. Zawsze możesz dać load ;P

I jak dam load, to od jakiego momentu zaczynam? ^^

I jak dam load, to od jakiego momentu zaczynam? ^^ Od ostatniego save ?

[frioniel]

I jak dam load, to od jakiego momentu zaczynam? ^^ Od ostatniego save ?

Zaczynasz od tego momentu, w którym owy save wykonałeś.

[Mr.M]

Zaczynasz od tego momentu, w którym owy save wykonałeś.

Ok, czyli tak hardcore'owo nie jest ^^

[Mr.M]

Mam pytanie dla tych, co już grali, tzn. czy warto tą grę zakupić czy też żałujecie wydanej kasy? Bo zastanawiam się, a z braku kasy muszę każdy ewentualny zakup przemyśleć, więc proszę o pomoc

[nokash]

Mam pytanie dla tych, co już grali, tzn. czy warto tą grę zakupić czy też żałujecie wydanej kasy? Bo zastanawiam się, a z braku kasy muszę każdy ewentualny zakup przemyśleć, więc proszę o pomoc

Trochę późno ale Lepiej późno niz w cale. Kupuj gra jest świetna niesamowicie wciągająca. Przynajmniej ja tak odczuwam. Nie zastanawiać się tylko kupować.