Co robicie na sylwestra??
Moderator: Moderatorzy
-
- Zora
- Posty: 500
- Rejestracja: 23 czerwca 06, 09:36
Dobra... Poweim tak: tak zle nie bylo. Posiedzialam se chwile z rodzinka a potem polazlam do pokoju ogladac TV. Do dwunastej siedzialam, ogladalam i rysowalam. Tylko raz przylazl dziadek i chcial mnie prosic do tanca (...). Potem chcieli mi dac szampana, a ja alkoholi nie lubie... ~.~'
Mama potem caly czas taka 'piszczalka' gwizdala... bleah... Teraz w sumie tez gwizdaja... Nie wiem, chyba cos z tym zrobie >xO
Ale na szczescie nikt mi za bardzo nie przeszkadzal, smiesznie nawet bylo xD' Ale nie chce juz spedzac sylwka z rodzina ~~'
Mama potem caly czas taka 'piszczalka' gwizdala... bleah... Teraz w sumie tez gwizdaja... Nie wiem, chyba cos z tym zrobie >xO
Ale na szczescie nikt mi za bardzo nie przeszkadzal, smiesznie nawet bylo xD' Ale nie chce juz spedzac sylwka z rodzina ~~'
- Boryn
- Zastępca redaktora naczelnego
- Posty: 1206
- Rejestracja: 8 marca 05, 17:02
- Lokalizacja: Dzierżoniów
- Kontaktowanie:
A ja miałem takie plany:
Najpierw mieliśmy iść do kumpla ( do trzech kolegów koleżanka i dziewczyna moja ) do piwnicy sie troszkę napić piwka:P, później mieliśmy iść do rynku zobaczyć fajerwerki a na koniec mieliśmy iść z dziewczyną do mnie do domu oj działo by się w moim pokoju z nią;p,
A było tak:
Poszliśmy do kumpla i byliśmy tą samą ekipą co mieliśmy być, ale bez dziewczyny , a później do rynku poszliśmy i jak około pierwszej poszedłem do dziewczyny pogadać sobie z godzinką, a później wróciłem do domu
Najpierw mieliśmy iść do kumpla ( do trzech kolegów koleżanka i dziewczyna moja ) do piwnicy sie troszkę napić piwka:P, później mieliśmy iść do rynku zobaczyć fajerwerki a na koniec mieliśmy iść z dziewczyną do mnie do domu oj działo by się w moim pokoju z nią;p,
A było tak:
Poszliśmy do kumpla i byliśmy tą samą ekipą co mieliśmy być, ale bez dziewczyny , a później do rynku poszliśmy i jak około pierwszej poszedłem do dziewczyny pogadać sobie z godzinką, a później wróciłem do domu
Cóż...
Graliśmy z kumplem w Little Fighter 2, SSB (na emulatorze, nie bijcie ) i inne gierki, jak zbliżała się dwunasta zapuściliśmy trochę muzyki i czekaliśmy. O dwunastej otwarcie szampana... bezalkoholowego
Nie jesteś sama
Ok, wystrzeliliśmy wszystkie fajerwerki, po czym wróciliśmy na kompa i obejrzeliśmy 300.
Jak skończyliśmy była trzecia w nocy. Co robić dalej? Zaczęliśmy grać w Portala i tak nas wciągnęło, że skończyliśmy o w pół do szóstej xD
I to by było na tyle
Graliśmy z kumplem w Little Fighter 2, SSB (na emulatorze, nie bijcie ) i inne gierki, jak zbliżała się dwunasta zapuściliśmy trochę muzyki i czekaliśmy. O dwunastej otwarcie szampana... bezalkoholowego
Wondercrow pisze:Potem chcieli mi dac szampana, a ja alkoholi nie lubie... ~.~'
Nie jesteś sama
Ok, wystrzeliliśmy wszystkie fajerwerki, po czym wróciliśmy na kompa i obejrzeliśmy 300.
Jak skończyliśmy była trzecia w nocy. Co robić dalej? Zaczęliśmy grać w Portala i tak nas wciągnęło, że skończyliśmy o w pół do szóstej xD
I to by było na tyle
~Burn the land and boil the sea
You can't take the sky from me~
You can't take the sky from me~
Więc było tak. Przyjechał chłopak mojej siostry i jej koleżanka. Razem posiedzieliśmy pojedliśmy (tatara. Pycha) do 22. Pojechałm odwieźć szwagra do pracy mojej siostry. Ja wróciłem do domu o 23,55. O północy szampan i fajerwerki. Jak co roku ja strzelałem najdłużej skończyłem przed 1. Potem pojechałm do pracy mojej siostry posiedziałem tam do 2 i po powrocie do domu posiedziałem na kompie (maile, ZC i takie tam) i przed trzecią poszedłem spać wstałem przed 12. za 355 dni chcę jec hać do zakopanego co z tego wyjdzie nikt nie narazie nie wie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości