Nintendo Feel

Na czym ów bajer polega? Cytując Wikipedię to:

technologia wykorzystująca mechaniczne komunikowanie się z użytkownikami poprzez zmysł dotyku przy użyciu zmieniających się sił, wibracji i ruchów.

A odnosząc to już do samej konsoli. Słyszeliśmy wcześniej o ekranie dotykowym w padzie, następcy Wiilota. Wiemy także nie od dziś, że Nintendo pracuje nad Vitality Sensorem. A jakby te technologie połączyć? W magiczny sposób być może niedługo zaczniemy CZUĆ gry.

Plotki mówią o tym, że prawdopodobnie zakładając coś na palec i miziając po ekranie dotykowym będziemy odczuwać fakturę materiału przedstawionego w grze. Metal będzie śliski, a futerko zwierzaka puszyste. Rysowanie palcem po piasku? I to może być możliwe…

Jakkolwiek fantastycznie by to nie brzmiało, Nintendo od zawsze próbowało angażować zmysły inne, niż słuch i wzrok. Już do Nintendo 64 wypuszczono Rumble Paka, a ostatnie Wii i DS pokazują, w którą stronę dąży producent.

Spekulacje dobiegną końca już 7 czerwca, kiedy to na E3 zobaczymy jak to wygląda naprawdę. Oby akurat ta informacja się sprawdziła – brzmi to fascynująco.

Źródło
Komentarze
#1 | sEbeQ dnia 10/05/2011
U... Zaiste intrygujące.
#2 | Karn dnia 12/05/2011
mam nadzieję, że nie wypuszczą tego pod taką nazwą. już wolę project cafe, jakkolwiek enigmatycznie by to nie brzmiało
#3 | wertyp dnia 12/05/2011
No, Feel mi się trochę źle kojarzy...
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.